Choć różowa karawana Giro d’Italia pokonała dotychczas zaledwie trzy etapy, pierwszy „Wielki Tour” mamy już za sobą. Spokojnie, nie chodzi o La Corsa Rosa – tydzień temu zakończył się wietnamski wyścig o dźwięcznej nazwie Cuộc đua xe đạp toàn quốc tranh Cúp truyền hình Thành phố Hồ Chí Minh, który składał się… z 23 etapów.

Zapewne wszyscy pamiętają Tour of Thailand, w którym znakomicie spisywali się kolarze HRE Mazowsze Serce Polski, zgarniając dwa etapy i klasyfikację generalną. Tajlandzki wyścig był jedyną imprezą UCI, rozgrywaną w kwietniu w tamtej części świata, jednak kolarstwo to nie tylko wyścigi pod egidą Międzynarodowej Unii Kolarskiej – w trakcie trwania Tour of Thailand rozpoczął się najdłuższy, pod względem etapów, wyścig świata – Cuộc đua xe đạp toàn quốc tranh Cúp truyền hình Thành phố Hồ Chí Minh (Kolarski Wyścig o Puchar Telewizji Miasta Ho Chi Minh). Zawodnicy rywalizowali na 23 etapach, o łącznej długości 2316 kilometrów – co ciekawe, w 2018 roku organizatorzy przygotowali dla kolarzy aż 30 odcinków (3267 km)!

Zmagania przebiegały przez cały Wietnam – wyścig wystartował w Ha Long na północy kraju, skąd kolarze ruszyli na południe, aż do Ho Chi Minh, gdzie zakończyła się rywalizacja. Choć listę startową zdominowali wietnamscy zawodnicy, nie zabrakło na niej kolarzy, którzy odnosili sukcesy w międzynarodowych wyścigach UCI – mowa tu szczególnie o Igorze Frolovie i Romanie Maikinie. Drugi z nich przez sześć sezonów ścigał się w drugiej dywizji, a do swoich największych sukcesów może zaliczyć etapowe skalpy w Tour of Estonia (2. w klasyfikacji generalnej), Tour du Limousin, a także drugie miejsca w „generalce” Belgrad – Banja Luka czy na odcinku Tour de Pologne – w 2014 roku w Bydgoszczy uległ tylko Yauheniowi Hutarovichowi.

W HTV Cup to właśnie ten duet zdominował rywalizację, wygrywając łącznie 5 etapów i plasując się na odpowiednio pierwszej i drugiej pozycji w klasyfikacji generalnej. Trzeba jednak zaznaczyć, że ścigali się oni w różnych zespołach – Frolov reprezentował barwy drużyny Vinama, a Maikin – Tap Doan Loc Troi. Na uwagę zasługuje też postawa Nguyena Tana Hoai, zespołowego kolegi Romana Maikina, oraz Trana Tuana Kieta (Dopagan Dong Thap) – obaj zawodnicy wygrali po cztery etapy.

Po ponad trzech tygodniach rywalizacji, kolarze startujący w wietnamskim wyścigu udali się na zasłużony odpoczynek, podczas którego mogą delektować się zapierającymi dech w piersiach zdjęciami, a także trwającym Giro d’Italia, ze świadomością, że to oni jako pierwsi ukończyli w tym roku „Wielki Tour”.

Zdjęcia: Facebook / Ton Dong A

Poprzedni artykułMathieu van der Poel: „Nie sądzę, bym po Etnie utrzymał koszulkę”
Następny artykułParyż-Roubaix orlików 2022 anulowane
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments