fot. Deceuninck-Quick Step

Przed ekipą Soudal – Quick-Step jedna z ostatnich szans na uratowanie tegorocznej kampanii północnych klasyków. Belgijska drużyna do jutrzejszego Ronde van Vlaanderen nie przystąpi w roli faworyta, ale jej kolarze (i menedżer) są zmotywowani, by powalczyć o dobry wynik.

Drużyna Soudal – Quick-Step ani trochę nie przypomina w tym roku dominatorów wyścigów klasycznych, którymi jej kolarze byli w ostatnich sezonach. Wystarczy tylko spojrzeć na wyniki zawodników „Watahy” – ich najlepsze rezultaty w worldtourowych, brukowanych wyścigach w ostatnich tygodniach to 6. miejsce w Omloop Het Nieuwsblad i 7. lokata w Dwars door Vlaanderen.

– Otrzymaliśmy kilka ciosów, ale jeszcze nie zostaliśmy znokautowani

– mówił podczas konferencji prasowej przed Ronde van Vlaanderen Patrick Lefevere, menedżer generalny zespołu.

Tymczasem najlepsza ekipa „belgijskiej wiosny” – Jumbo-Visma – raz po raz sięga po kolejne zwycięstwo. Jej kolarze zgromadzili już na swoim koncie triumfy w takich wyścigach, jak: Omloop Het Nieuwsblad, Kuurne-Bruksela-Kuurne, E3 Saxo Classic, Gandawa-Wevelgem oraz Dwars door Vlaanderen. Mimo tego Patrick Lefevere uważa, że przewaga holenderskiego zespołu leży w dużej mierze w głowach zawodników, a w składzie Soudal – Quick-Step wciąż drzemie siła, która przed dwoma laty pozwoliła ekipie wygrać wiele prestiżowych klasyków.

– Jesteśmy tutaj z tym samym zespołem, który wygrał Omloop, E3, Ronde van Vlaanderen i Strzałę Walońską dwa lata temu. Nie widzę dużej różnicy

– powiedział Lefevere.

– Nie wierzę, że „ci żółci” są silniejsi od naszych kolarzy. To wszystko jest w naszych głowach. Ale jeśli z góry uważasz się za pokonanego, lepiej zostań w domu i graj w karty

– dodał.

Na papierze skład Soudal – Quick-Step rzeczywiście prezentuje się całkiem imponująco – znaleźli się w nim między innymi: Kasper Asgreen, Yves Lampaert, Florian Senechal czy Julian Alaphilippe, liczący na pierwszy dobry wynik we flandryjskim monumencie.

– Będę gotowy do walki i dam z siebie wszystko. Nic dziwnego, że nie jesteśmy faworytami, ale to nie znaczy, że nie mamy ambicji. Jestem przekonany, że możemy pojechać bardzo fajny wyścig. Nie powinniśmy kontrolować go od samego początku, przez co z lepszej strony będziemy mogli pokazać się w jego dalszej części

– mówił Julian Alaphilippe.

– Musimy zaakceptować fakt, że w tej chwili nie jesteśmy wystarczająco mocni, by narzucić reszcie swój wyścig. Ale można ścigać się i wygrywać w inny sposób

– powiedział Kasper Asgreen, zwycięzca Ronde van Vlaanderen sprzed dwóch lat.

Na kilka dni przed Ronde van Vlaanderen, po mediach społecznościowych krążyła plotka, jakoby klasyczny skład Soudal – Quick-Step miał zasilić Remco Evenepoel, który ostatnio uplasował się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej Volta Ciclista a Catalunya, wygrywając dwa etapy. Mistrz świata sam podgrzewał atmosferę za pośrednictwem postów na Stravie, jednak ostatecznie, zgodnie z przewidywaniami, pozostanie na Teneryfie, gdzie w spokoju przygotowuje się do startu w Giro d’Italia.

Belgijscy dziennikarze spytali jednak kierownictwo zespołu, czy w przyszłości udział Evenepoela we „Flandryjskiej Piękności” będzie możliwy.

– Jeśli zapytasz Remco, czy będzie kiedyś chciał wystartować w Ronde, jego odpowiedź z pewnością będzie twierdząca. Jeśli skupi się na tym wyścigu, bardzo możliwe, że będzie w stanie wywalczyć dobry wynik

– powiedział Wilfried Peeters, jeden z dyrektorów sportowych Soudal – Quick-Step, cytowany przez Het Nieuwsblad.

Tym razem Evenepoel nie pomoże jednak przełamać Quick-Stepowi słabej passy w belgijskich klasykach – jego koledzy z drużyny będą musieli zrobić to sami.

Skład Soudal – Quick-Step na Ronde van Vlaanderen 2023: Julian Alaphilippe, Kasper Asgreen, Davide Ballerini, Tim Declercq, Yves Lampaert, Tim Merlier, Florian Senechal.

ŹRÓDŁOSporza, Het Nieuwsblad
Poprzedni artykułRonde van Vlaanderen 2023: Filip Maciejuk, Kamil Gradek i Kamil Małecki wystartują w drugim monumencie sezonu
Następny artykułGran Premio Miguel Indurain 2023: Izagirre lepszy od Higuity
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
ebix
ebix

Rok temu zmienili lekarza (chyba przeszedł do Movistar) i skończyły się wyniki. Takie kolarskie życie.