fot. Gent-Wevelgem / Getty Sport

Jedna niemała niespodzianka znalazła się w składzie Jumbo-Visma na 107. Ronde van Vlaanderen. Holenderski zespół nie zabiera na Flandryjską Piękność Dylana van Baarle, który nadal nie doszedł do siebie po niedawnym wypadku, który miał miejsce tydzień temu w trakcie E3 Saxo Classic.

Wout van Aert, Christophe Laporte, Tiesj Benoot, Nathan Van Hooydonck, Edoardo Affini, Tim van Dijke i Tosh Van der Sande – oto skład Jumbo-Visma na drugi z tegorocznych monumentów. To właśnie ten gwiazdozbiór spróbuje powstrzymać Mathieu van der Poela od wygrania po raz trzeci w swojej karierze Ronde van Vlaanderen.

Wout van Aert czterokrotnie startował w tym wyścigu, a najwyżej był 2. w 2020 roku. Christophe Laporte jest nieco bardziej doświadczony, bo występów nazbierał 6, acz jego najlepszym rezultatem pozostaje 9. lokata. W pierwszej dziesiątce czterokrotnie bywał Tiesj Benoot, acz najwyżej na 5. pozycji w edycji z 2015 roku. Po pozostałych kolarzach Jumbo-Visma raczej należy spodziewać się pomocy w pierwszej części rywalizacji.

Wielkim nieobecnym jest Dylan van Baarle. Wielu uważało, że Holender może być jednym z najważniejszych aktorów tego widowiska i osobą, która zdoła nawiązać walkę z „wielką trójką”, a także dać w niej przewagę liczebną dla ekipy Jumbo-Visma, która dzięki temu mogłaby pojechać ten wyścig dużo agresywniej – atakując swoich rywali na przemian.

Od razu miałem duże problemy z kolanem, więc nie mogłem sam wstać. W sumie, ostatecznie wyszło całkiem nieźle. W sobotę mogłem znowu jeździć na rowerze przez dwie godziny. Teraz moje ramię bardziej mi przeszkadza niż kolano czy biodro, więc trochę kuleje

— mówił Dylan van Baarle.

To strata dla zespołu. W długich klasykach już udowodnił, że jest dla nas wartością dodaną. Teraz od zespołu zależy, czy odpowiednio sobie z tym poradzimy

— dodał Wout van Aert.

Poprzedni artykułTour de Pologne 2023: Q36.5 Pro Cycling Team z dziką kartą!
Następny artykułNajsłynniejsze kolarskie wydarzenia w dekadzie 2011-20 – Tour de France 2020 – 18. etap
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Martyna
Martyna

Kolejny raz widzę błąd drugi monument nie trzeci 😉

Mike
Mike

Team koksiarzy, po latach wszystko wyjdzie