Kolarz Trek – Segafredo przeszedł pomyślnie pierwszą operację po poważnym upadku, którego doznał na etapie wyścigu Volta a Catalunya.

38- letni Włoch ucierpiał w kraksie na pierwszym etapie wyścigu w Katalonii – doszło m.in. do złamania kości udowej, panewki biodrowej, wielu żeber, dwóch kręgów (na szczęście bez skutków neurologicznych) czy obojczyka, a także do uszkodzenia obu płuc.

Na szczęście Dario Cataldo za pomocą mediów społecznościowych skontaktował się ze swoimi kibicami i przekazał dość dobre wiadomości:

Pierwsza operacja przebiegła pomyślnie, a przede mną kolejna związana z obojczykiem. Cała sytuacja do momentu ustabilizowania moich płuc była przerażająca. Mogę powiedzieć przede wszystkim, że cieszę się z faktu, że żyję. Konsekwencje mogły być jeszcze gorsze. Dziękuje lekarzom i całej ekipie Trek – Segafredo za wsparcie na każdym kroku po wypadku. Dziękuje także personelowi Hospital Univerditar za świetną robotę. To będzie długa droga, ale obiecuję, że wrócę!

– napisał zwycięzca etapów na Giro d’Italia i Vuelta a España za pośrednictwem Instagrama.

Poprzedni artykułPiwo napojem regeneracyjnym Alejandro Valverde
Następny artykułZaaf Cycling Team upadnie po 3 miesiącach działalności?
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments