Trzykrotna mistrzyni świata w indywidualnej jeździe na czas poinformowała, że jest w ciąży i nie będzie się ścigać w tym sezonie.
Ellen van Dijk (Trek – Segafredo) w ubiegłym sezonie zanotowała dziewięć zwycięstw, a najważniejsze to oczywiście złoty medal w „czasówce” w Wollongong. Poza tym w maju pobiła rekord świata w jeździe godzinnej. Teraz jednak czekają na nią inne wyzwania.
Od zawsze pragnieniem moim i Benjamina było założenie rodziny. We wrześniu spodziewamy się naszego pierwszego dziecka. To dla nas spełnienie marzeń i wciąż ciężko mi w to uwierzyć
– poinformowała Holenderka.
Zawodniczka Trek – Segafredo dała do zrozumienia, że ma ogromne wsparcie od swojej drużyny:
Kiedy w zeszłym roku zaczęły się rozmowy na temat przedłużenia mojego kontraktu mówiłam, że mam dwa sprzeczne pomysły: medal na IO oraz założenie rodziny. Wzruszające dla mnie było to, że drużyna doskonale to zrozumiała. Nie będę się ścigać w tym sezonie, ale liczę, że powrocie wrócę do swojej dyspozycji.
To naprawdę piękna wiadomość
Nie ma dnia bez smutnych wiadomości. Co jakiś czas pojawia się tu palący znicz, słyszymy o wypadkach, o kraksach o poważnych obrażeniach, które eliminują zawodników na długi czas. To takie przygnębiające.
Wiadomość o narodzinach nowego dziecka jest czymś zupełnie przeciwnym, potrafi dodać nadziei i dodać wiele razy więcej mocy człowiekowi niż pojedyncze smutne wiadomości.
Życzę Elen jej dzieciątku i ojcu dziecka wszystkiego najlepszego i radości z pięknych chwil które ich czekają. Niech takie wiadomości pojawiają się częściej