fot. UCI

Zapewne wszyscy co bardziej śledzący kolarstwo przełajowe znają już tę historię, bo brzmi ona jak z bajki, ale warto ją jeszcze raz opowiedzieć po tym jak Gerben Kuypers zajął 6. miejsce podczas Mistrzostw Świata w Hoogerheide – Belg jeszcze 2 miesiące temu był amatorem, a dziś włączył się do walki o najważniejszy tytuł w tym sporcie.

Tekst warto zacząć od małego sprostowania – amator amatorowi nie równy, a w przypadku 23-letniego Gerbena Kuypersa mówiliśmy nadal o ogromnym poświęcaniu się kolarstwu przełajowemu, ot po prostu brakowało mu odpowiedniego zespołu czy możliwości porzucenia pracy zarobkowej. Belg starty łączył bowiem z obowiązkami w zakładach mięsnych, które to porzucił w tym sezonie by podjąć ostateczną próbę zajęcia się sportem i osiągnięcia w nim sukcesu.

Mój ojciec powiedział mi na początku sezonu, że nie będzie już płacił tysięcy euro za wspieranie mnie jako kolarza przełajowego. „Cieszymy się, że możemy cię wspierać, ale nie stać nas na to” mówił mi. „W tym sezonie będziesz musiał znaleźć sobie zespół. W przeciwnym razie będziesz musiał przestać się ścigać”. Gdy wygrałem w Essen 10 grudnia nagle otrzymałem oferty od wszystkich głównych drużyn przełajowych. Moje marzenie zaczęło się spełniać

— opowiada Gerben Kuypers.

W Robotland Cyclo-Cross – Essen (C2) wyższość 22-letniego jeszcze wówczas zawodnika uznać musieli m.in. Jens Adams, a także młodzi Emiel Verstrynge, Victor Van de Putte czy Jente Michels. To wystarczyło by przebierać w ofertach pracy, a na początku lutego Wielerflits poinformowało, że Gerben Kuypers będzie się ścigał w Intermarché-Circus-Wanty. Czas pokazał, że jednak chodziło o ich zaplecze development, acz Belg podkreśla, że z worldtourową ekipą również ma zaplanowany niejeden wyścig.

W najbliższych miesiącach wiele się u mnie zmieni. Będę lepiej prowadzony w Tormans i Intermarché, na przykład w kwestii żywienia i treningu. W przyszłym roku będzie się ode mnie więcej wymagać. Może uda mi się powalczyć podium w Pucharze Świata czy na mundialu. To są najważniejsze wyścigi i tam można wywalczyć najwięcej. Crosscross zawsze będzie priorytetem, ale myślę, że jako przełajowiec możesz stać się lepszy tylko dzięki pełnemu programowi szosowemu. Przez większość sezonu będę jeździł z zespołem rozwojowym Intermarché. Ale latem mam już program z zespołem World Tour

— kontynuował Gerben Kuypers.

Aż ciężko uwierzyć, że o startach w World Tourze opowiada chłopak, który jeszcze 2 miesiące temu pracował w zakładach mięsnych. Z drugiej strony fani kolarstwa szosowego mogą pamiętać słynny reportaż, w którym młody Jonas Vingegaard przerzucał ryby w podobnej firmie, tylko zajmującej się nieco innym przetwórstwem. W kilka lat Duńczyk z takiego miejsca dotarł na szczyt podium Tour de France.

Kim zatem chciałby się stać Gerben Kuypers? Gdzie należy upatrywać się jego szans? W sezonie przełajowym może się okazać, że 23-latek jeszcze bardziej będzie zaskakiwał świat – przecież nikt nie spodziewał się, że ten młody chłopak w pewnym momencie rywalizacji w Mistrzostwach Świata odjeździe z Michaelem Vanthourenhoutem i będzie realnie walczył o brązowy medal, acz na szosie Gerben raczej marzy o rozwoju w stronę dynamicznego punchera i próbie specjalizacji w tę stronę.

Jestem bardzo lekki i wątły. Radzę sobie dobrze pod górę, ale prawdopodobnie nie jestem prawdziwym wspinaczem na wysokie wspinaczki i długie podjazdy. Ardeny powinny mi odpowiadać

— zakończył rozmowę ze Sporzą 6. zawodnik czempionatu w Hoogerheide.

Poprzedni artykułUAE Tour kobiet 2023: Trzy Polki na wstępnej liście startowej
Następny artykułParkowy rozjazd po mistrzostwach świata
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
zbig
zbig

po prostu praca czyni twardym a kolarstwo nie dla mamisynków…

Clandestino
Clandestino

W Polsce spalono mnóstwo takich talentów. Ostatnio na szczęście pojawił się Karol Ostaszewski który na swoich chyba piątych w życiu zawodach został wicemistrzem Polski w CX. No właśnie i co dalej?