fot. Saudi Tour

Za nami najtrudniejszy z dotychczasowych etapów Saudi Tour. Triumfatorem dzisiejszych zmagań został Søren Wærenskjold, a drugiemu na mecie Jonathanowi Milanowi przypadło prowadzenie w klasyfikacji generalnej całego wyścigu.

3. etap Saudi Tour w sporej części prowadził powoli, ale ku górze. Najważniejsza była jednak znana już z poprzedniej edycji końcówka w Abu Rakah – 700 metrów o średnim nachyleniu 6,9% było idealnym miejscem do ataku.

Po starcie zawiązała się 5-osobowa ucieczka dnia w składzie Txomin Juaristi (Euskaltel – Euskadi), Antonio Barać i Giulio Masotto (Team Corratec), Masaki Yamamoto (JCL Team UKYO) i Azzam Alabdulmunim (Arabia Saudyjska). Panowie szybko zyskali wiele minut przewagi nad sennie jadącym peletonem.

Różnica jak szybko urosła, tak szybko też spadła. Silny wiatr i moc peletonu sprawiały, że harcownicy nie mieli większych szans choć trzeba przyznać, że kolejny dzień z rzędu kolarze na metę mieli wpaść z przeszło godzinnym opóźnieniem wobec najwolniejszego zakładanego scenariusza.

Na przeszło 40km przed metą pozostała czwórka uciekinierów postanowiła dać do zrozumienia, że nie chcą już dłużej wieźć kolarza z Arabii Saudyjskiej, a po chwili także i oni wzajemnie się zaatakowali. Najmocniej pociągnął Txomin Juaristi, który wyraźnie celował w wygranie kolejnej lotnej premii. Tuż za plecami Baska rozegrała się walka o dwie i jedną sekundę, a te zgarnęli kolejno Ruben Guerreiro (Movistar Team) i Felix Großschartner (UAE Team Emirates).

Na 35km przed metą zakończyła się przygoda ucieczki, a my ponownie oglądać mogliśmy uspokojenie i jazdę całą ławą. To trwało przez dłuższy czas, a prawdziwa walka rozpoczęła się na około 15km przed końcem. Wówczas Bahrain-Victorious spróbował zarantować, mocną pracę wykonywali m.in. Filip Maciejuk, Dušan Rajović czy Jonathan Milan.

Peleton się jednak nie podzielił, a na trzeci lotny finisz udało się nawet wyskoczyć Txomini Juaristi. Prowadzenie w klasyfikacji najaktywniejszych zachował jednak Marcus Sander Hansen z Uno-X Pro Cycling Team.

Nieco ponad 3km przed metą defekt wyeliminował z walki jednego z głównych faworytów w postaci Ryana Gibbonsa (UAE Team Emirates). Byłemu mistrzowi Afryki dzisiejszy finisz zdecydowanie odpowiadał, a i u kolarza z RPA było widać wyraźną frustrację wypadnięciem z walki. Główna grupa jednak, co oczywiste, nie czekała i szybko wpadła na ostatnie 2000 metrów, gdzie na atak zdecydował się Pascal Ackermann (UAE Team Emirates).

Niemiec został błyskawicznie doścignięty, a minął go Zdeněk Štybar (Team Jayco AlUla). Czech szybko zyskał kilkadziesiąt metrów przewagi, a w pogoń za nim ruszył Santiago Buitrago (Bahrain-Victorious). Kolumbijczyk złapał swojego rywala na kilometr przed metą, ale duet został złapany przez peleton chwilę później i obejrzeliśmy specyficzną sprinterską potyczkę.

Genialne rozprowadzenie wykonała drużyna Uno-X Pro Cycling Team, acz rywali zaskoczył Jonathan Milan (Bahrain-Victorious). Tym razem jednak spotkała go skuteczna kontra, a zwycięzcą etapu został jeden z kolarzy norweskiej ekipy, a konkretnie Søren Wærenskjold. Włoch musiał zadowolić się drugim miejscem i koszulką lidera klasyfikacji generalnej.

Wyniki 3. etapu Saudi Tour 2023:

Wyniki dostarczyło FirstCycling.com

Poprzedni artykułGeorge Bennett ominie mistrzostwa krajowe przez… błąd linii lotniczych?
Następny artykułEtoile de Bessèges 2023: Arnaud De Lie pokonał Madsa Pedersena na Côte de la Tour
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
gec
gec

wygrał bo najmniej piachu wpadło mu do napędu