fot. Intermarché - Circus - Wanty

Za nami trzeci z klasyków rozgrywanych w ramach Challenge Mallorca. Dziś po zwycięstwo po naprawdę pięknej akcji sięgnął Kobe Goossens, a podium na szczycie Mirador D’es Colomer uzupełnili Pelayo Sánchez i Lennert Van Eetvelt.

W ramach piątkowego Trofeo Andratx kolarze mieli do pokonania 161-kilometrową trasęz południa na północ Majorki wiodącą przez pasmo Serra de Tramuntana. Kluczowym podjazdem dnia był Puig Major (14,4km; 6,1%), a na metę prowadziła krótka ścianka w postaci Mirador D’es Colomer (3,1km; 6,2%). Suma przewyższeń przekroczyła dziś 3200 metrów.

Od samego startu tempo rywalizacji było dość wysokie, a odjazd formował się długo, bowiem zainteresowanych nim było naprawdę wielu zawodników. Wreszcie podczas Coll de Sa Gramola (5,9km; 5,1%) do przodu oderwała się aż 13-osobowa grupa kolarzy, a w niej znaleźli się Julian Alaphilippe i Mauri Vansevenant (Soudal – Quick Step), Brandon McNulty, Mikkel Bjerg i Tim Wellens (UAE Team Emirates), Cristián Rodríguez i Louis Barré (Team Arkéa Samsic), Rui Costa (Intermarché – Circus – Wanty), Lennard Kämna (BORA-hansgrohe), Lennert Van Eetvelt (Lotto Dstny) i Unai Iribar (Euskaltel – Euskadi).

Z czasem do czołówki dołączali kolejni kolarze, m.in. Hugh Carthy (EF Education-EasyPost) i Ilan Van Wilder (Soudal – Quick Step). Na dojeździe do Coll de Claret (10,7km; 3,7%) z przodu znaleźli się także Biniam Girmay (Intermarché – Circus – Wanty) czy Guillaume Martin (Cofidis), acz z każdą kolejną gwiazdą współpraca była coraz słabsza, a to nie wróżyło przyszłości tej akcji.

Ostatecznie wszystko zjechało się jeszcze przed półmetkiem rywalizacji, a nowy odjazd utworzyli Cian Uijtdebroeks (BORA-hansgrohe), Asier Etxeberria (Euskaltel – Euskadi), Michel Ries (Team Arkéa Samsic), Kobe Goossens (Intermarché – Circus – Wanty), Mathijs Paasschens (Lotto Dstny), Mattia Bais (EOLO-Kometa), Alessio Nieri (Green Project-Bardiani CSF-Faizanè) i Julen Amezqueta (Caja Rural – Seguros RGA).

Ta akcja, choć bez uzyskania większej przewagi, trwała przez kolejne kilometry. Tak kolarze dotrwali do Puig Major (14,4km; 6,1%), gdzie czołówka się porwała, a na początku transmisji telewizyjnej z przodu pozostali już tylko 19-letni Cian Uijtdebroeks i o 7 lat starszy, będący w dobrej formie Kobe Goossens (7. miejsce w Trofeo Calvia). Dwójka cały czas utrzymywała około minutową przewagę.

Na zjazdach do przodu ruszył Belg z Intermarché, który zostawił z tyłu swojego młodszego rodaka. O dziwo 26-latek nie tylko odjeżdżał Cianowi Uijtdebroeksowi, ale i całemu peletonowi i na kilkanaście kilometrów przed metą jego przewaga zaczęła się zbliżać do 2 minut co wskazywało na to, że to właśnie Kobe Goossens zostanie triumfatorem kolejnego deszczowego klasyku na Majorce.

Z kolei z głównej grupy w pogoń ruszyła dwójka kolarzy Soudal – Quick Step – drugi przed 2 dniami Louis Vervaeke oraz Ilan Van Wilder, a także Lennard Kämna (BORA-hansgrohe). Wszystko wskazywało jednak, że była to walka jedynie o drugie bądź nawet trzecie miejsce – Kobe Goossens odjechał wszystkim naprawdę daleko, a realizatorzy zgubili gdzieś Ciana Uijtdebroeksa.

Do dwóch Belgów i Niemca na płaskim przeskoczył jeszcze jadący dziś bardzo aktywnie Hugh Carthy (EF Education-EasyPost), a wszyscy powoli zbliżali się do finałowej wspinaczki pod Mirador D’es Colomer (3,1km; 6,2%). Dołączenie do pogoni Brytyjczyka rozbiło jednak w tej grupce współpracę i losy dalszych miejsc ponownie się dużo bardziej otworzyły – grupkę złapano, acz ogromną przewagę nadal mieli jadący po zwycięstwo Kobe Goossens i teoretycznie bezpiecznie drugi Cian Uijtdebroeks.

Z tyłu ogromną pracę wykonywali kolarze Soudal – Quick Step i choć 19-letni Belg z Bory wydawało się, że ma duży zapas nad peletonem to jednak okrutnie zmęczony młody kolarz dał się złapać głównej grupie. Kobe Goossens spokojnie sięgnął po zwycięstwo, a za jego plecami rozegrała się walka o drugie miejsce, w której najlepiej poradził sobie atakujący z kilkuset metrów Pelayo Sánchez (Burgos-BH). Podium uzupełnił Lennert Van Eetvelt (Lotto Dstny).

W czołowej dziesiątce znalazło się wielu niespodziewanych kolarzy, a zabrakło w niej przedstawicieli takich ekip jak Soudal – Quick Step czy UAE Team Emirates. Styczniowe ściganie zdecydowanie zaskoczyło, ale to może być zwiastun naprawdę ciekawego sezonu.

Wyniki Trofeo Andratx – Mirador D’es Colomer:

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułWalońska Strzała 2023: Zaprezentowano trasę wyścigu i dzikie karty
Następny artykułMKOl daje zielone światło Rosji i Białorusi na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments