fot. Lotto Dstny / PhotoNews

Patrick Lefevere po raz kolejny podzielił się swoimi przemyśleniami w kolumnie w belgijskiej gazecie Het Nieuwsblad. Tym razem nie skrytykował żadnego ze swoich zawodników, za to zdradził kulisy negocjacji transferowych.

Charyzmatyczny menedżer ekipy Soudal – Quick Step, Patrick Lefevere, słynie ze swoich medialnych wypowiedzi, zdradzając wiele kulisów na temat funkcjonowania ekipy, a także życia prywatnego zawodników. Niedawna wypowiedź Belga na temat Juliana Alpahilippe’a wywołała w mediach sporą burzę, po której oświadczenie wystosowała Marion Rousse – żona Francuza.

Teraz Lefevere skupił się na kuchni negocjacji z potencjalnymi kolarzami swojej drużyny. Zdradził, że był bardzo zainteresowaniem dwóch utalentowanych Belgów – Maxima Van Gilsa i Lennerta Van Eetvelta – którzy ostatecznie zdecydowali się na pozostanie w szeregach Lotto Dstny. Menedżer Soudal – Quick Step podzielił się również przemyśleniami na temat argumentu użytego przez kierownictwo konkurencyjnego zespołu.

– Jestem na tyle doświadczony, że błyskawicznie wyczuwam, o co chodzi w danej sytuacji. Rozmawialiśmy zarówno z Maximem Van Gilsem, jak i Lennertem Van Eetveltem w ostatnich miesiącach, ale można było przewidzieć, że wybiorą Lotto

– pisał Lefevere w swojej kolumnie w Het Nieuwsblad.

Van Eetvelt i Van Gils w tym sezonie prezentują się fenomenalnie. W barwach Lotto Dstny pierwszy z nich wygrał klasyfikację generalną i etap UAE Tour, a także klasyk Trofeo Serra Tramuntana, natomiast Maxim Van Gils zajął 3. miejsce w Strade Bianche i odniósł zwycięstwo na etapie Vuelta a Andalucia.

– W Lotto musieli zastosować stary trik: „w Soudal – Quick Step będziecie pracować na Remco Evenepoela”. Tymczasem Ilan Van Wilder pokazuje, że hybryda między pomocnikiem a liderem może być bardzo interesująca. To samo chcemy zrobić z w przypadku Luke’a Lampertiego. Jest perspektywicznym klasykowcem i sprinterem, który może się wiele nauczyć rozprowadzając Tima Merliera. Później może zostać amerykańskiem chłopakiem z plakatów, o którym Specialized marzy od dłuższego czasu

– wyjaśniał Belg.

Luke Lamperti od początku swojej zawodowej kariery prezentuje wysoki poziom. Amerykanin miał udział w zwycięstwach Paula Magniera, a także sam zajmował wysokie pozycje, między innymi w takich wyścigach, jak Muscat Classic, Tour of Oman czy Kuurne-Bruksela-Kuurne.

Za sprawą wpływu firmy Specialized – jednego ze sponsorów ekipy Lefevere’a – był on również zainteresowany pozyskaniem Brandona McNulty’ego oraz Matteo Jorgensona. Ci wybrali jednak UAE Team Emirates i Visma | Lease a Bike.

Poprzedni artykułRemco Evenepoel krytykuje decyzję UCI o zakazaniu kasków Specialized
Następny artykułWyścig, którego nie było – tajski chaos i znikające punkty UCI [analiza]
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments