Kilka dni temu Międzynarodowa Unia Kolarska poinformowałą o zakazaniu korzystania z kasków Specialized TT5 z charakterystyczną „skarpetą” na szyję. Decyzję federacji skrytykował Remco Evenepoel z Soudal – Quick Step.
Wyścig sprzętowych zbrojeń w światowym peletonie trwa w najlepsze i obejmuje między innymi kaski do jazdy na czas. Firmy szukają najlepszych, najbardziej aerodynamicznych rozwiązań, mających ułatwić ściganie zawodnikom swoich drużyn.
Interesujące kaski na początku tygodnia zaprezentowały ekipy Visma | Lease a Bike i Bahrain – Victorious, korzystające ze sprzętu Giro Aerohead 2.0 oraz Rudy Project Windgream HL 85. Nazajutrz Międzynarodowa Unia Kolarska wystosowała oświadczenie, w którym zapowiedziała, że przyjrzy się nowym kaskom, mimo że nie są one sprzeczne z obowiązującymi przepisami.
Dodatkowo Unia zakazała używania kasku Specialized TT5 ze „skarpetką” na szyję, gdyż nie jest ona niezbędnym elementem wyposażenia kasku, mającego na celu ochronę zdrowia zawodników, przez co łamie jeden z artykułów regulaminu UCI. Decyzję skrytykował Remco Evenepoel z Soudal – Quick Step, który korzystając z kasku Specialized wywalczył tytuł mistrza świata w jeździe na czas.
– Dwa lata temu zaakceptowali nasz kask, a teraz go zakazują. Zachowanie UCI nie jest odpowiednie. Inne drużyny jeżdżą w peletonie w kaskach, które wyglądają jak te do indywidualnej jazdy na czas. Mam tu na myśli EF Education-EasyPost. UCI sprowadza kolarstwo do absurdu
– mówił Evenepoel w rozmowie ze Sporzą.
– Firma Specialized jest rozczarowana tą decyzją, ponieważ ma ona duży wpływ na naszych kolarzy i drużyny, które spędziły sporo czasu na przygotowania ze sprzętem, który został zatwierdzony przez UCI
– skomentował producent kasków dla Global Cycling Network.
Kask firmy Specialized zostanie zakazany od 2 kwietnia bieżącego roku. Na ten moment nie wiadomo, jaki los czeka produkty firm Giro oraz Rudy Project.
