Fot. 3T

Irytująca drogowców pora roku sprzyja rożnego rodzaju promocjom; jeśli i Wy lubicie wpadać w grudniowy szał zakupów, 3T, we współpracy z Lamborghini, przygotowało dla Was interesującą ofertę. Włoski producent stworzył nowoczesny, ekskluzywny w założeniu gravel, inspirując się linią produkcyjną innego włoskiego producenta – tyle że ekskluzywnych samochodów – Lamborghini.

Wyjątkowy. O matowym, subtelnym acz elitarnym wykończeniu. Aż korci dodać „złoty, a skromny”; 3T Exploro Racemax X Huracan Sterrato to wyjątkowy rower gravelowy o wysokich osiągach, którego komponenty powstały w oparciu o najwyższej, stosowanej obecnie klasy włókna węglowego. Całość inspirowana jest projektem Lamborghini Huracan Sterrato. Nawiązań do samochodu szukać można choćby w samej idei Huracana Sterrato; jest to przecież terenowy potwór z 5,2 litrowym silnikiem i mocą 610 km, napędzany 4×4. I taki też ma być jego „rowerowy odpowiednik” 3T.

Cyklicznie pojawiające się kooperacje firm motoryzacyjnych z firmami stricte rowerowymi wchodzą na nowy poziom. 3T Huracan Sterrato to nowoczesny rower gravelowy, przeznaczony do eksplorowania bezdroży, i wykonany jest z włókna węglowego – tak samo, jak stworzony został jego motoryzacyjny „alter ego” – również karbonowy Lamborghini Huracan Sterrato.

Całość – oczywiście wraz z włóknem węglowym – wykonana została we Włoszech; producent w tym celu wykorzystał opracowaną przez siebie, nowoczesną technologię produkcji.

Inspiracja ekskluzywnym samochodem poszła jeszcze krok dalej – w rowerze bowiem wykorzystane zostały nowoczesne materiały, wykorzystane w podzespołach, takie jak tytan, stopy lotnicze czy stal, są też detale, wykonane w 3D – siodełko – czy też karbonowo-tytanowe piasty kół.

Kilka szczegółów technicznych gravela.

  • Rama – włókno węglowe Exploro RaceMax Italia – (włoska technologia nawijania włókien węglowych, połączona z wtryskiem żywicy RTM)
  • dostępny w czterech rozmiarach (51, 54, 56, 58),
  • widelec 3T Fango RaceMax,
  • kierownica 3T Aeroghiaia LTD,
  • osprzęt Sram AXS, kaseta 12 rzędowa Sram Rival AXS,
  • koła Discus 45 z oponami Pirelli Cinturato Gravel 40 mm,
  • siodło Fizik Antares Adaptive.

Niestety, nie została jeszcze przedstawiona waga roweru w tej konfiguracji.

Rower – który zadebiutował na targach Art Basel w Miami – zamówić można już teraz, dostawy planowane są na marzec 2023 roku.

Cena – 15 000 Euro.

Pozwolę tu sobie na małą wrzutkę – gdyby omawiana wyżej oferta pozwalałaby na opcję – „kup 3T, dostaniesz Lamborghini w pakiecie”, pewnie i bym się skusił.

Więcej: www.3tmadeinitaly.bike

Poprzedni artykułCesare Benedetti: „Chcę się jeszcze ścigać, bo wciąż utrzymuję przyzwoity poziom” [wywiad]
Następny artykułExact Cross w Mol 2022: Wout van Aert góruje nad Mathieu van der Poelem
"Master of disaster" Z wykształcenia operator saturatora; brak możliwości pracy w wyuczonym zawodzie rekompensuję jeżdżąc rowerem i amatorsko się ścigając, bardzo lubię też o tym pisać. Rytm tygodnia, miesiąca i roku wyznacza mi rower. Lubię się ścigać, i gdy jakiś wyścig mi nie wyjdzie, to wśród kolegów-kolarzy mówię, że jestem redaktorem sportowym, a gdy jakiś tekst mi nie wyjdzie, wśród redaktorów mówię, że jestem kolarzem-amatorem. I tylko do teraz nie rozgryzłem, czy bardziej lubię się ścigać, czy też pisać o tym, dlatego nadal zamierzam czynić i jedno i drugie, póki starczy sił.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments