Ekipa UAE Team Emirates ma za sobą bardzo udany sezon 2022, który podsumowywaliśmy tutaj, lecz przegrali najważniejszy dla siebie wyścig – Tour de France. To oznaczało znaczne wzmocnienia pośród kolarzy dobrze jeżdżących po górach, którzy mogą stanowić znaczne wsparcie dla Tadeja Pogačara podczas kolejnej próby triumfu we francuskiej trzytygodniówce.
Do ekipy dołączyli między innymi: Adam Yates, Jay Vine czy Domen Novak. Pozostałymi wzmocnieniami są, nieco bardziej wszechstronni: Tim Wellens, Felix Großschartner i Sjoerd Bax, a także nieco zaskakujący ruch, czyli podpisanie 31-letniego Michaela Vinka z Nowej Zelandii. Zdecydowanie główną osią zainteresowania formacji zarejestrowanej w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pozostają triumfy w wyścigach wieloetapowych, lecz to nie oznacza, że drużyna jest słaba w innych sferach. Wiele z najważniejszych wyścigów klasycznych bez problemu, co już udowadniał, wygrywać może Pogačar. Brakuje wyraźnego lidera na brukowane imprezy jednodniowe, jednym z takowych wydaje się być Matteo Trentin, lecz także w tym terenie, jeśli się na to zdecyduje, o najwyższe skalpy może walczyć 24-letni Słoweniec.
Głębia składu kolarzy radzących sobie w trudnym terenie odbija się na sprinterskich możliwościach drużyny. Liderem na płaskie odcinki pozostaje, przeciętny w ostatnich latach, Pascal Ackermann. Jego kluczowymi pomocnikami są Matteo Trentin czy Felix Groß, co nie stanowi wybitnego pociągu sprinterskiego.
Główne gwiazdy UAE Team Emirates na sezon 2023:
a) na klasyfikacje generalne wyścigów wieloetapowych:
W tym zakresie UAE Team Emirates dysponuje wieloma wyborami. Numerem jeden pozostaje dwukrotny zwycięzca Tour de France – Tadej Pogačar, który zapewne po tegorocznej porażce w Wielkiej Pęlti za główny cel postawi sobie odzyskanie żółtej koszulki. Innymi kolarzami, którzy są w stanie walczyć o najwyższe cele w Wielkich Tourach są: Juan Ayuso, Joao Almeida, Adam Yates czy być może w niedalekiej przyszłości – Brandon McNulty. Obojętnie jak szefostwo ekipy rozdzieli rolę liderów na nadchodzący sezon, ci którzy będą przewodzić mogą być pewni, iż przystąpią do rywalizacji z bardzo silnym wsparciem. Kluczowymi pomocnikami, a także zawodnikami mogącymi powalczyć o dobre rezultaty np. podczas tygodniówek są: Rafał Majka, Marc Soler, Davide Formolo, George Bennett czy Domen Novak.
b) na sprinty:
Kluczowym sprinterem ekipy jest, już wcześniej wspomniany, Pascal Ackermann. 28-letni sprinter od kilku sezonów próbuje wrócić do swojej najwyższej dyspozycji. Na przestrzeni minionych dwóch sezonów Pascal odniósł zaledwie jedno zwycięstwo na poziomie World Touru. Po roku przerwy spowodowanej kontuzją do ścigania powrócić ma Alvaro Hodeg, lecz po tak długim rozbracie z rowerem nie ma co oczekiwać od Kolumbijczyka błyskawicznego powrotu do wygrywania.
c) na klasyki:
Jeśli mowa o brukowanych, północnych wyścigach klasycznych, rozgrywanych wczesną wiosną, to tu ewidentnie brakuje ekipie wyraźnego lidera. Rolę tę zapewne pełnić będzie Matteo Trentin oraz, jeśli pojawi się na linii startu, Tadej Pogačar, który w minionym sezonie udowodnił podczas Ronde van Vlaanderen, że może skutecznie rywalizować także i w takim terenie. Słoweniec tak naprawdę może przewodzić ekipie w każdym terenie, a w zależności od scenariusza inni zawodnicy mogą stanowić opcję B lub C. W Ardenach swoich szans poszukać mogą Alessandro Covi, Diego Ulissi czy Tim Wellens, podczas Mediolan – San Remo w zależności od tego jak będzie się rozgrywał wyścig – w sprincie okazji na sukces szukać może Pascal Ackermann czy wcześniej wymieniony Trentin.
d) na „czasówki”:
Podobnie jak w wielu innych aspektach, najlepszym zawodnikiem w walce z czasem wydaje się być Tadej Pogačar – 6. kolarz tegorocznych mistrzostw świata w tej specjalności. Dobrymi czasowcami w ekipie są również: Mikkel Bjerg, Brandon McNulty czy Joao Almeida.
e) na górskie etapy:
Kolarzy zdolnych odnieść pojedynczy skalp etapowy w trudnym terenie zdecydowanie nie brakuje. Poza wcześniej wymienionymi zawodnikami, których stać na walkę o najwyższe cele w „generalkach” na taki sukces stać chociażby rozwijającego się Jay’a Vine’a czy każdego z istotnych pomocników – Rafała Majkę, Marca Solera, Davide Formolo, George’a Bennett’a czy Domena Novaka.
f) kolarze, na których warto zwrócić uwagę:
Warto zwrócić uwagę na młodzież rozwijającą się pod skrzydłami trenerów UAE Team Emirates. Z sezonu na sezon znaczny progres notuje Juan Ayuso, a na powrót do wysokiej formy z pewnością liczy 20-letni Finn Fisher-Black, dla którego miniony sezon był jednym ze słabszych w jego dotychczasowej karierze zawodowej. Interesujące będą losy Jay’a Vine’a, który ma za sobą przełomowe pierwsze triumfy w karierze podczas hiszpańskiej Vuelty, czy Marca Hirschiego, który skrupulatnie pracuje nad powrotem do wygrywania w największych światowych imprezach.
Skład formacji UAE Team Emirates na sezon 2023:
🇪🇸 – Juan Ayuso, Marc Soler
🇮🇹 – Diego Ulissi, Davide Formolo, Matteo Trentin, Alessandro Covi
🇦🇺 – Jay Vine
🇺🇸 – Brandon McNulty
🇳🇴 – Vegard Stake Laengen
🇧🇪 – Tim Wellens
🇳🇱 – Sjoerd Bax
🇩🇰 – Mikkel Bjerg
🇨🇭 – Marc Hirschi
🇨🇴 – Alvaro Hodeg
🇩🇪 – Pascal Ackermann, Felix Groß
🇬🇧 – Adam Yates
🇳🇿 – George Bennett, Michael Vink, Finn Fisher-Black
🇵🇱 – Rafał Majka
🇵🇹 – Joao Almeida, Ivo Oliveira, Rui Oliveira
🇸🇮 – Tadej Pogačar, Jan Polanc, Domen Novak
🇦🇹 – Felix Großschartner
Podsumowanie
Ekipa UAE pozostaje skupiona wokół największej gwiazdy światowego kolarstwa, którą jest Tadej Pogačar, jednak znacznie poszerzające się możliwości zarówno samego Słoweńca, jak i zgromadzenie coraz to silniejszego wsparcia wokół niego, a także kolarzy będących w stanie równie godnie występować w roli liderów pozwala przypuszczać, iż ekipa będzie w stanie zanotować jeszcze lepsze występy i stanąć na podium więcej niż jednego Wielkiego Touru. Z pewnością sporo zwycięstw może dołączyć do dorobku UAE Team Emirates, gdy do wygrywania powróci Pascal Ackermann, a do najwyższej dyspozycji powróci Marc Hirschi. Na brak doskonałej oceny wpływają jedynie okrojone możliwości drużyny w północnych klasykach.
„kontuzjom”