Chris Froome na swoim kanale Youtube opowiedział co nieco o swoim ostatnim roku, a także o przygotowaniach do nowego sezonu. 37-letni Brytyjczyk ściganie rozpocznie w dalekiej Australii podczas Santos Tour Down Under.
Rok 2022 był dla Chrisa Froome’a dość specyficzny. Z jednej strony Brytyjczyk wskoczył na poziom, jakiego nie miał od kilku lat, z drugiej zaś koronawirus ostatecznie wyeliminował go z Tour de France i „położył mu” drugą część roku. 37-latek opowiedział o tym na filmie opublikowanym na platformie YouTube, na której od jakiegoś czasu regularnie publikuje.
Od czasu zachorowania na covid-19 nie jeździłem na rowerze w pełni sił. Czułem się słabo przez trzy tygodnie w Vuelcie. Mój VO2max wynosi teraz 72,1. W 2015 roku było to nadal 84,6. To z pewnością ma związek z koronawirusem, on odcisnął na mnie piętno. Ponadto Covid ma duży wpływ na serce. Na szczęście ostatnio mogłem poddać się dokładnym badaniom w Izraelu. Wspaniale jest znów móc regularnie trenować. Znowu mam więcej energii na rowerze i jestem szybszy
— opowiada u progu sezonu 2023 Chris Froome.
4-krotny zwycięzca Tour de France rozpocznie swój kolejny rok w barwach Israel – Premier Tech. Na ten moment jego kontrakt kończy się wraz z grudniem 2023, a zatem to może być ostatni sezon w karierze Brytyjczyka. Ten jednak póki co nic nie ogłasza, a zatem trzeba czekać na nowiny w tej kwestii.