W wyniku wypadku na kolarskim welodromie licznych złamań doznał znany także z szosy Stijn Steels. 33-letni zawodnik Quick-Step Alpha Vinyl Team ma m.in. stłuczone płuca, złamane trzy żebra oraz dwa kręgi. Jego stan jest stabilny i nie wymaga operacji.
Wczoraj rozpoczęła się rozgrywana po raz setny prestiżowa torowa sześciodniówka Lotto Zesdaagse Vlaanderen-Gent (zapowiedź tutaj). Na jej starcie zobaczyć możemy wiele gwiazd znanych z szosy, m.in. pary Ethan Hayter / Fred Wright, Iljo Keisse / Jasper De BuystGerben Thijssen / Julius Johansen czy Silvan Dillier / Stijn Steels. To właśnie zawodnik tej ostatniej podczas wyścigu madison zaliczył bardzo nieprzyjemny upadek.
33-letni zawodnik reprezentujący na co dzień Quick-Step Alpha Vinyl Team na szczęście mimo licznych złamań na ten moment nie wymaga operacji. Stijn Steels spędzi jednak najbliższy czas w szpitalu co z pewnością nie jest dobrym argumentem przy szukaniu nowego pracodawcy. Na ten moment Belg pozostaje bowiem bez kontraktu na sezon 2023 i wydaje się, że będzie musiał poszukać nowej drużyny po tym jak ekipa Patricka Lefevere’a praktycznie zamknęła już skład na przyszły rok.
Following his crash in #zesdaagsegent, @StijnSteels was examined last night.
He has a lung contusion, broken three ribs and two vertebrae. The fractures are stable & as of this moment no operation or further intervention is required.
Join us in wishing Stijn a complete recovery pic.twitter.com/n9wmA3DJx0
— Quick-Step Alpha Vinyl Team (@qst_alphavinyl) November 16, 2022