Juan Ayuso (UAE Team Emirates) powiedział w wywiadzie udzielonym dziennikowi „El Pais”, że w przyszłym sezonie powtórzy start w hiszpańskiej Vuelcie i będzie to jego jedyny wielki tour. Po tym, jak w tym roku zajął trzecie miejsce, marzy o zwycięstwie.
Ayuso skończył 20 lat i teraz odpoczywa po sezonie, ale powoli myśli już o kolejnym.
– Wraz z moją drużyną będę starał się ułożyć jak najlepszy kalendarz. Będę startował w większej liczbie wyścigów niż w tym roku. Będą to niektóre wyścigi tygodniowe, ardeńskie klasyki i Vuelta. Do maja będę miał całkiem sporo startów, potem przerwa i przygotowania do Vuelty
– powiedział młodziutki Hiszpan, który w przyszłym roku nie planuje jeszcze debiutów w Giro d’Italia albo Tour de France.
Ayuso przyznał, że do powtórzenia startu w swoim domowym wielkim tourze zachęcił go bardzo dobry występ w tym roku. Ponadto jest bardzo młody, więc musi stopniowo oswajać się ze ściganiem na najwyższym poziomie. W związku z tym dobrym pomysłem wydaje się start w znanej mu Vuelcie.
– Chcę po raz kolejny wystartować na Vuelcie i to właśnie ten wielki tour będzie moim największym celem w przyszłym roku. W tym roku byłem trzeci, więc dlaczego nie mogę marzyć o zwycięstwie? Po tym, jak zajmuje się trzecie miejsce, można tylko celować w zwycięstwo
– uzasadniał Ayuso.
Można kreślić pewne podobieństwa między nim a jego kolegą z drużyny Tadejem Pogačarem. Oczywiście, Słoweniec jest nieporównywalnie bardziej utytułowany, ale obaj z pewnością posiadają wielki talent. Ayuso uważa, że gdy będą ścigali się razem, będzie to wartością drużyny UAE Team Emirates.
– Pogačar jest dla mnie wzorem i wie, że chcę podążać jego śladami. Nasze wspólne ściganie z pewnością będzie miało pozytywne skutki, chociaż wiadomo, że ludzie będą zwracali większą uwagę na Tadeja, z oczywistych względów. Nie wiem, czy spotkamy się w większej czy mniejszej liczbie wyścigów, ale z pewnością będziemy się tym cieszyć
– dodał Juan Ayuso.