Stażysta Astana Qazaqstan Team po sprincie z peletonu został pierwszym liderem wyścigu w Malezji.

Nie Juan Sebatian Molano, Max Kanter czy Jakub Mareczko byli najszybsi na pierwszym etapie Le Tour de Langkawi. Najlepiej sprint rozegrał Gleb Syritsa, który reprezentuje barwy Astana Qazaqstan Team.

Jestem bardzo zadowolony ze zwycięstwa. Udało się sfinalizować pracę, którą wykonała cała drużyna. Andrey Zeits i Igor Chzhan dużo zrobili, aby skasować ucieczkę dnia. Pozostała część ekipy bardzo dobrze mnie rozprowadziła na ostatnich metrach. Dobrze się czułem w tej scenerii, przy padającym deszczu i udało się dobrze zakończyć dzień. Dziękuję kolegom z zespołu 

– powiedział na mecie Gleb Syritsa.

Zapowiedź wyścigu można przeczytać –>TUTAJ. 

Poprzedni artykułCo słychać na rynku transferowym? Przegląd ruchów z początku października
Następny artykułMovistar Team z podwojonym budżetem? Jest potencjalny nowy sponsor tytularny
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments