Jonathan Milan (Bahrain – Victorious) dopiero po analizie fotofiniszu został ogłoszony zwycięzcą drugiego etapu CRO Race.
Dwa dni z rzędu podczas wyścigu w Chorwacji główną rolę odgrywali sprinterzy. Tym razem na ulicach Zadaru ręce w geście triumfu uniósł Pierre Barbier (B&B Hotels – KTM). Jednak okazało się kilka minut później, że zrobił to zbyt szybko. Sędziowie po przejrzeniu fotofiniszu zadecydowali bowiem, że drugi raz z rzędu zwycięzcą został Jonathan Milan (Bahrain – Victorious).
Na początku nie byłem pewny wygranej. Cieszył się z niej Barbier. Jednak po chwili okazało się, że mam drugi triumf z rzędu. To dla mnie nie do pomyślenia. Po raz kolejny świetnie zachowali się koledzy z ekipy, a Matej dawał mi wskazówki jak mam pokonywać każdy zakręt na trudnej rundzie. Naprawdę nie wiem co powiedzieć. Następnym razem będę pamiętał, aby unieść ręce w geście triumfu. Mam nadzieję, że utrzymam koszulkę lidera na dłużej, ale mamy także w składzie kolarzy na trudniejsze etapy
– mówił na mecie uradowany 21- latek z Bahrain – Victorious.