fot. One Belt One Road Nations Cup / Attila Vígh

Poznaliśmy już rozstrzygnięcia w czterech z sześciu kategorii wiekowych, jakie mierzą się z jazdą indywidualną na czas podczas Mistrzostw Świata rozgrywanych w australijskim Wollongong. Dzisiejszej nocy na starcie zameldują się najmłodsi – najpierw juniorki, a następnie juniorzy.

Przed nami walka o medale w wykonaniu roczników 2004 i 2005. To właśnie urodzeni w tych latach kolarze i kolarki za kilka(naście) godzin zameldują się na rampie startowej, z której ruszą na krętą, miejską rundę w Wollongong z myślą o jednym – tęczowej koszulce. Zapewne nie będą mieli tylu okazji do prezentowania jej co Tobias Foss czy Ellen van Dijk, ale z drugiej strony ta może być genialną przepustką do fantastycznej kariery.

Tytuły przed rokiem zdobyli Gustav Wang (Dania) i Alena Ivanchenko (Rosja) – oboje są już orlikami i nie biorą udziału w tegorocznych Mistrzostwach Świata. Reprezentacja Polski ma dość świeże wspomnienia w kontekście medali – przed 5 laty w Bergen brąz w jeździe indywidualnej na czas wśród juniorów zdobył Filip Maciejuk, a kolejne 9 sezonów wcześniej mistrzem świata był Michał Kwiatkowski.

Harmonogram
Wtorek, 20 września (01.30-03.05 CEST): jazda indywidualna na czas juniorek
Wtorek, 20 września (05.20-09.00 CEST): jazda indywidualna na czas juniorów

Trasa
Zmagania otworzą juniorki, które będą miały do pokonania zdecydowanie krótszy dystans od pozostałych kategorii rywalizujących podczas tego czempionatu. Na młode panie czeka ledwie 14,1km i 132 metry przewyższenia, czyli jedna, dobrze nam już znana runda w Wollongong.

Juniorzy zaś zmierzą się z dokładnie tą samą trasą co orlicy, czyli czeka na nich runda o długości 14,7km. Młodzi kolarze pokonają ją niespełna dwukrotnie, bowiem do tego zabraknie 600 metrów dzielących start i metę, co złoży się na dystans 28,8km i 264 metry przewyższenia.

Pogoda
Podczas rywalizacji juniorek i juniorów ma być nieco chłodniej niż w poprzednich dniach – temperatury będą oscylowały w okolicach 16 stopni Celsjusza. Około godziny 14 ichniego czasu, czyli po zakończeniu rywalizacji pań i przed startem męskiej części, mają się zerwać dość porywiste wiatry dochodzące do nawet 50km/h.

Faworytki wśród juniorek
Jako pierwsze na trasę ruszą najlepsze panie do lat 18. Wśród nich zabraknie tym razem reprezentantki Polski, ale ogromne szanse na sukces ma zawodniczka o polskobrzmiącym imieniu i nazwisku – Justyna Czapla. Niemka to aktualna mistrzyni Europy, acz podczas czempionatu na starym kontynencie w stawce zabrakło najprawdopodobniej najlepszej juniorki na świecie, dominującej rywalizację w kolejnych wyścigach niczym przed kilkoma laty Remco Evenepoel, czyli Zoe Bäckstedt. Brytyjka przyjechała do Australii po dwa złote medale i każdy inny wynik będzie małym zaskoczeniem.

Juniorki nieczęsto jeżdżą czasówki w imprezach UCI, toteż ciężko typować jednoznaczne faworytki. Na podium mistrzostw Europy stały także Eglantine Rayer (Francja) i Febe Jooris (Belgia), a tuż za nim znalazły się kolejno Federica Venturelli (Włochy), Nienke Vinke (Holandia) i Wilma Aintila (Finlandia). Złota na innych kontynentach zdobywały Isabelle Carnes (Australia) czy Caitlin Thompson (RPA). Swoich sił w międzynarodowej stawce nie próbowała z kolei Izzy Sharp (Wielka Brytania), ale wydaje się, że Brytyjkę stać na wysokie miejsce.

Faworyci wśród juniorów
W męskiej stawce również głównym kandydatem do złotego medalu jest reprezentant Wielkiej Brytanii. Joshua Tarling ma już podpisany 3-letni kontrakt z INEOS Grenadiers, bowiem jest jednym z największych talentów na świecie, a czempionat w Wollongong to dla niego tylko przystanek w drodze do wielkiej kariery i okazja do potwierdzenia swojej klasy.

Ważnym punktem odniesienia w analizie faworytów zawsze są Mistrzostwa Europy. Te w tym roku wygrał Mathieu Kockelmann (Luksemburg) i 18-latka z pewnością stać na nawiązanie rywalizacji ze swoim rywalem z Wielkiej Brytanii. Podium na Starym Kontynencie uzupełnili Jens Verbrugghe (Belgia) i Emil Herzog (Niemcy) – szczególnie po tym drugim spodziewam się świetnej jazdy.

Za podium na „naszym” kontynentalnym czempionacie byli Duarte Marivoet (Belgia), związany już kontraktem do 2028 roku (!) z UAE Team Emirates Jan Christen (Szwajcaria) czy Nicolas Milesi (Włochy). 7. wówczas Thibaud Gruel (Francja) stracił już ponad minutę i na tym można zakończyć analizę tych zawodów.

Czy to znak, że na tym kończą się ciekawi Europejczycy? Otóż nie. Zwróciłbym uwagę na trasie także na pomiary António Morgado (Portugalia), Anttona Skutnabba (Finlandia), Sjorsa Lugtharta (Holandia) czy Jørgena Nordhagena (Norwegia) – skoro nacja tego ostatniego ma już dwa złota w męskiej rywalizacji to czemu nie mieli by sięgnąć po trzecie?

W grupie ciekawych kolarzy wymieniłbym także nieczęsto mierzących się z rywalami z innych krajów Amerykanów, a są to Artem Shmidt i Alex Gustin, mistrza Afryki Aklilu Arefayne (Erytrea), Lewisa Bowera (Nowa Zelandia) i mistrza Azji Alexeya Vaganova (Kazachstan).

Polskę we wtorek reprezentować będą Dominik Ratajczak i Hubert Grygowski. Po biało-czerwonych z pewnością można spodziewać się wyników w pierwszej dziesiątce, a kto wie, może i wyżej?

Mistrzostwa Świata Wollongong 2022 rozgrywane są od 18 do 25 września 2022.

Pełna zapowiedź imprezy dostępna jest > TUTAJ
Składy reprezentacji Polski dostępne są > TUTAJ
Harmonogram transmisji telewizyjnych można znaleźć > TUTAJ

Poprzedni artykułVuelta a San Juan odbędzie się w 2023 roku
Następny artykułWollongong 2022: Zoe Bäckstedt demoluje rywalki
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Aleksander
Aleksander

Pod dobrą opieką Marcina Bodnara rozwijają skrzydła na Mistrzostwach Świata 2022 Hubert i Mateusz.

inbound2388630281894462557.jpg