Foto: Tour de l' Avenir / Anouk Flesch

Cian Uijtdebroeks (Belgia) po pięknej, solowej akcji wygrał górski etap Tour de l’Avenir. Liderem pozostał Michel Hessmann (Niemcy). 

Po dniu przerwy kolarze wrócili na trasę młodzieżowej „Wielkiej Pętli”. Siódmy etap liczył 175 kilometrów i prowadził z Thonon-les-Bains do Saint-François-Longchamp. Finałowy podjazd pod Col de la Madeleine to 15,3 km długości o średnim nachyleniu 8 %.

Niestety przez problemy zdrowotne do rywalizacji nie przystąpił dziś jeden z faworytów wyścigu Belg Lennert Van Eetvelt.

W ucieczce dnia znaleźli się: Sebastian Kolze CHANGIZI, William Blume LEVY (obaj Dania), Mathis LE BERRE (Francja), Robin DONZÉ (Szwajcaria), Enzo LEIJNSE (Holandia), Soren WAERENSKJOLD (Norwegia) i Dean HARVEY (Irlandia).

W peletonie pracę wykonywali głównie kolarze reprezentacji Niemiec. Podczas pokonywania Col de Tamié (9,6 km długości; średnie nachylenie 4,3%) z peletonu skontrowało kilku zawodników, ale szybko zostali oni doścignięci. Górską premię wygrał Le Berre, który jest zdecydowanym liderem tej klasyfikacji.

60 kilometrów przed metą przewaga ucieczki wynosiła niewiele ponad minutę. Jako pierwszy z czołówki odpadł Wærenskjold. Dość nieoczekiwanie harcownicy zostali doścignięci już na 46 kilometrów przed metą.

Na kolejnych kilometrach młodzi kolarze dyktowali bardzo mocne tempo, a peleton jechał bardzo naciągnięty. Tuż po rozpoczęciu finałowej wspinaczki pod Col de la Madeleine (15,3 km długości; średnie nachylenie 8 %) grupa faworytów mocno się uszczupliła.

Na samotny atak zdecydował się Belg  Cian UIJTDEBROEKS. Za nim kręcili lider wyścigu  Michel HESSMANN (Niemcy) oraz Davide PIGANZOLI (Włochy) i Romain GRÉGOIRE (Francja). Dość szybko tempa nie wytrzymał Gregoire. Natomiast utalentowany Belg wypracował sobie pół minuty przewagi na siedem kilometrów przed szczytem.

Uijtdebroeks sukcesywnie powiększał przewagę, a Hessmann walczył już tylko o to, aby utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Belg mimo sporego zmęczenia na mecie zameldował się jako pierwszy i mógł cieszyć się z pięknej wygranej. Wydawało się, że Cian zostanie nowym liderem, ale po kilku minutach okazało się, że dostał 20 sekund kary za pobranie bidonu na ostatnich dziesięciu kilometrach.

Drugi był Davide Piganzoli (Włochy), a trzeci Michel Hessmann (Niemcy).

Results powered by FirstCycling.com

Poprzedni artykułTour Poitou – Charentes 2022: Manzin wygrywa etap, Küng cały wyścig
Następny artykułVuelta a Espana 2022: Herrada wygrywa po 3 latach
Pismak z pasji, nie z wykształcenia. Wielbiciel scoutingu i skarbów kibica. Pisze to co myśli, a nie co wypada.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments