Czwarty etap wyścigu Vuelta a España z Vitorii-Gasteiz do Laguardii nadał nieco lepszych kształtów klasyfikacji generalnej, którą jeszcze w Holandii ułożyła drużynowa jazda na czas. Oto rzut oka na to, jak prezentuje się pierwsza dziesiątka.
Prowadzący pod górkę finisz w Laguardii spowodował różnicę 7 sekund pomiędzy pierwszą grupą dwunastu kolarzy, a kolejną.
Po zwycięstwo etapowe sięgnął Primož Roglič, który dzięki bonifikacie czasowej ma teraz 13 sekund przewagi nad drugim Seppem Kussem (również Jumbo-Visma). Przypomnijmy, że Słoweniec odebrał czerwoną koszulkę swojemu koledze z drużyny Edoardo Affiniemu, który założył ją w Bredzie.
Odpowiednio trzecie, czwarte i piąte miejsce zajmują: Ethan Hayter, Pavel Sivakov oraz Tao Geoghegan Hart. Kolarze INEOS Grenadiers tracą do lidera 26 sekund.
Na szóstym miejscu plasuje się debiutant w hiszpańskiej Vuelcie Remco Evenepoel, który ma 27 sekund straty do Rogliča. Ta sekunda różnicy wynika z tego, że ekipa Quick-Step Alpha Vinyl była właśnie tylko tyle wolniejsza od INEOS podczas drużynowej „czasówki”.
W drugiej grupie na czwartym etapie przyjechali Richard Carapaz oraz Carlos Rodriguez, którzy ze stratą 33 sekund zajmują teraz odpowiednio siódmą i ósmą lokatę.
Dziewiąty jest Mads Pedersen, który nie będzie liczył się w walce o podium w Madrycie, zaś pierwszą dziesiątkę zamyka Simon Yates ze stratą 51 sekund.
Pierwsza dziesiątka klasyfikacji generalnej po czterech etapach wyścigu Vuelta a España:
Warto również wymienić miejsca i straty innych faworytów do wysokich miejsc w ogólnym zestawieniu, którzy po wtorkowym etapie plasują się nieco dalej.
11. jest Enric Mas (+52), 14. João Almeida (+54), a 18. Jai Hindley (+54).
O profilu piątego etapu, z którym zawodnicy zmierzą się w środę można powiedzieć, że to „mały wyścig Clasica San Sebastian”. Do pokonania będzie 187,2 km z Irun do Bilbao.