fot. Ineos

Prawie 36-letni Kostarykańczyk Andrey Amador kontynuuje swoją przygodę na poziomie World Tour. Po 11 latach w Movistarze i 3 sezonach w INEOS Grenadiers doświadczony kolarz przejdzie do EF Education-EasyPost.

Nie ma co ukrywać – ten ruch jest mocno powiązany z osobą Richarda Carapaza. Panowie mają tego samego agenta, od 6 lat reprezentują te same barwy, a razem przejechali co prawda „tylko” 15 wyścigów, ale te złożyły się na aż 113 dni wyścigowych. Ekwadorczyk był wspierany przez Kostarykańczyka m.in. podczas wygranego przez tego pierwszego Giro d’Italia 2019 czy rok później gdy Richard, już w nowych barwach, stawał na podium La Vuelta ciclista a España.

Sam Andrey Amador największe sukcesy odnosił prawie dekadę temu. Ma ledwie 2 zwycięstwa, a tym ważniejszym jest etap Giro d’Italia 2012. Odcinek z metą na Cervinii, który wygrał, to była jedna z najdziwniejszych walk uciekinierów w ostatnich latach, a z Kostarykańczykiem walczyli wówczas do końca m.in. odpadający i wracający Jan Bárta czy Alessandro De Marchi. Kto ma wolną chwilę – warto to sobie obejrzeć. Andrey polubił się zresztą z włoską trzytygodniówką bardziej – w 2015 roku ukończył ją na 4. miejscu w klasyfikacji generalnej.

Jaka przyszłość czeka tego doświadczonego kolarza? Czas pokaże, acz Kostarykańczyk podpisał tylko roczny kontrakt co może wskazywać, że jego koniec kariery zbliża się już wielkimi krokami.

Poprzedni artykułSteff Cras w TotalEnergies, Fernández czy Champion zostają w Cofidisie – przegląd francuskich transferów
Następny artykułBaskijskie zagadki – zapowiedź 4. etapu Vuelta a España 2022
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments