fot. Le Tour de France Femmes avec Zwift

Po wygraną na 3. etapie Tour de France Femmes sięgnęła Cecilie Uttrup Ludwig. Na prowadzeniy w klasyfikacji generalnej umocniła się Marianne Vos, a na trzeciej pozycji nadal znajduje się Katarzyna Niewiadoma.

Trzeciego dnia rywalizacji na panie czekał dość prosty odcinek z Reims do Épernay. W końcówce zawodniczki do pokonania miały jednak kilka hopek, a ostatnia z nich, Mont Bernon (1km; 4,6%) znajdowała się tylko 3900 metrów przed metą. To mogło nieco rozbić plany klasycznych sprinterek.

Od samego startu pojawiła się mnogość ataków, ale żadna z akcji nie zdobywała sobie większej przewagi. Aktywnie jechały m.in. Ellen van Dijk (Trek-Segafredo) czy Thalita de Jong (Liv Racing Xstra). Pierwszą górską premię wygrała jednak Femke Gerritse (Parkhotel Valkenburg), która wysunęła się tym samym na wirtualne prowadzenie w tej klasyfikacji. Na 100km przed metą nadal nie było żadnego odjazdu.

Najdłużej przed peletonem utrzymać zdołały się Femke Markus (Parkhotel Valkenburg) i Pauline Allin (Arkéa Pro Cycling Team), acz dwójka nie zyskała nigdy nawet minuty, a kolarki zostały złapane po około 30km walki. Tym samym na kolejnej górskiej premii ponownie walczyła główna grupa i drugi raz po 2 oczka sięgnęła Femke Gerritse, zaś po jedno często walcząca o trykoty góralki w tym sezonie Elise Chabbey (Canyon//SRAM Racing).

45km przed metą stawkę porwać spróbowała ekipa Katarzyny Niewiadomej, czyli Canyon//SRAM Racing. Do przodu ruszyła Alena Amialiusik, w pogoń za nią ruszyły m.in. Letizia Borghesi (EF Education-TIBCO-SVB), Maria Giulia Confalonieri (Ceratizit-WNT Pro Cycling) czy Gladys Verhulst (Le Col – Wahoo). W wyniku przyspieszenia w peletonie nie utrzymała się m.in. Lorena Wiebes (Team DSM).

Na 30km przed metą, dzięki pracy m.in. Movistar Teamu, Holenderka zdołała jednak wrócić do peletonu. Wówczas na czele nadal kręciła samotna Białorusinka, pół minuty za nią jechała Maria Giulia Confalonieri, dalej jeszcze 3-4 inne zawodniczki, a około minuty traciła bardzo naciągnięta, główna grupa.

Przedostatnią trudnością dnia był podjazd pod Côte de Mutigny (1km; 11,3%). Niestety u podnóża doszło do kilku kraks, które zatrzymały m.in. Vittorię Guazzini (FDJ – SUEZ – Futuroscope), Rachel Neylan (Cofidis Women Team) czy Christinę Schweinberger (Plantur-Pura). Czołówka nie przejmowała się tym i mocno naciskała na pedały kasując akcję Aleny Amialiusik, a po chwili uformowała się ledwie 11-osobowa grupa faworytek.

Na szczyt jako pierwsza wjechała Demi Vollering (Team SD Worx), a tuż za nią jechała Liane Lippert (Team DSM). Holenderka upadła jednak w pierwszym zakręcie pociągając za sobą Niemkę i nastąpiło ogromne zamieszanie. Po chwili na czele wyklarowała się trójka w składzie Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo), Ashleigh Moolman (Team SD Worx) i Silvia Persico (Valcar – Travel & Service), dalej jechała samotnie Annemiek van Vleuten (Movistar Team), a dopiero w 4. grupie znajdowała się Katarzyna Niewiadoma.

Hiszpanka dołączyła do czołówki, podobnie jak Mavi García (UAE Team ADQ), za którą ze stratą około 20 sekund uformowała się 6-osobowa pogoń. W tej jechała liderka całego wyścigu, czyli Marianne Vos (Team Jumbo-Visma), a także Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing), Demi Vollering (Team SD Worx), Cecilie Uttrup Ludwig (FDJ – SUEZ – Futuroscope), Juliet Labous (Team DSM) i Kristen Faulkner (Team BikeExchange – Jayco). Prawie minutę traciły z kolei Liane Lippert i Elise Chabbey.

6km przed metą grupy się połączyły i w walce o zwycięstwo etapowe znalazło się 11 zawodniczek. 3900 metrów przed końcem zmagań rozgrywana była lotna premia z bonusowymi sekundami na długim na kilometr wzniesieniu o średnim nachyleniu 4,6%. Pierwsza kreskę przecięła Elisa Longo Borghini, druga była Katarzyna Niewiadoma, a trzecia na szczycie pojawiła się Ashleigh Moolman.

Grupa razem pokonała zjazdy, a na ich końcu za pracę w grupie wzięła się Demi Vollering. Długiego finiszu, z prawie 400m, spróbowała Katarzyna Niewiadoma, ale rywalki zdołały wyjść jej z koła. Najpierw uczyniła to Marianne Vos, a Holenderkę pokonała jeszcze Cecilie Uttrup Ludwig. Trzecie miejsce zajęła dziś Ashleigh Moolman, Polka zaś skończyła w drugiej części pierwszej dziesiątki.

Wyniki 3. etapu Tour de France Femmes:

Poprzedni artykułTour de Pologne 2022: Zespoły z dzikimi kartami z ambicjami nie tylko na walkę w ucieczkach
Następny artykułMemoriał Andrzeja Trochanowskiego 2022: Tobias Nolde wygrywa, Adrian Banaszek piąty
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
2 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Tajfun
Tajfun

Katarzyna jak utrzyma takie lokaty do końca to może byc kozak wynik :O

LESZEU
LESZEU

Trzymam kciuki za Kasie