fot. Team Sky

Wracający do dawnej świetności Geraint Thomas, mocny w wyścigach tygodniowych, lecz nie mający żadnego podium w Wielkim Tourze Adam Yates i wciąż czekający na swoją pierwszą szansę w takiej imprezie Daniel Felipe Martínez będą decydowali o sile INEOS Grenadiers podczas Tour de France 2022.

109. edycja Wielkiej Pętli zapowiada się pasjonująco. Zapewne wszyscy czekają już na pojedynek Tadeja Pogačara z Primožem Rogličem, ale gdzieś między tymi dwoma Słoweńcami zakręcić będą chcieli się kolarze ekipy, która przez ostatnią dekadę w Tour de France znaczyła zdecydowanie najwięcej, czyli brytyjskiej formacji INEOS Grenadiers. 2 dublety, 7 zwycięstw w 8 kolejnych edycjach – to musiało robić wrażenie, ale jednak teraz karta się nieco odwraca i można sobie zadawać pytanie – czy ten zespół stać jeszcze na walkę nie tylko o wygraną, ale i w ogóle podium klasyfikacji generalnej?

Dla polskich kibiców tegoroczne Tour de France w wykonaniu INEOS Grenadiers będzie zapewne nieco inne – pierwszy raz od 6 lat nie pojedzie w nim bowiem Michał Kwiatkowski. Polski kolarz niejako stał się już synonimem genialnego pomocnika na Wielką Pętlę i teraz lukę po nim będą próbowali załatać inni świetni zawodnicy.

Liderami na klasyfikację generalną będą:
Geraint Thomas (36 lat) – zwycięzca Tour de France 2018, drugi zawodnik edycji 2019, triumfator zakończonego niespełna 2 tygodnie temu Tour de Suisse;
Adam Yates (29 lat) – dwukrotnie 4. w imprezach trzytygodniowych (Tour de France 2016 i La Vuelta ciclista a España 2021), niesamowicie solidny kolarz w wyścigach tygodniowych, bez jakiegokolwiek zwycięstwa od marca 2021;
Daniel Felipe Martínez (26 lat) – zawodnik znany głównie z pomagania, 5. w Giro d’Italia 2021, w tym roku wygrał klasyfikację generalną Itzulia Basque Country.

Jak szybko wyklaruje się sytuacja z tym, który z nich stanie się samotnym liderem? Czas pokaże, ale z pewnością cała trójka może liczyć na fantastyczną pomoc. U ich boku znajdzie się solidny w każdym terenie, a genialny na brukach zwycięzca Paryż-Roubaix 2022 Dylan van Baarle, król jazdy na czas, niesamowity koń pociągowy Filippo Ganna, tytan pracy, jedna z twarzy wielu sukcesów INEOSu Jonathan Castroviejo, młody, świetny i bardzo rozwojowy Thomas Pidcock oraz kolarz, który zawsze jest tam, gdzie być trzeba na płaskim, pilnujący komfortu swoich liderów zawsze i wszędzie Luke Rowe.

Poprzedni artykułMaciej Bodnar w składzie TotalEnergies na Tour de France 2022
Następny artykułCotygodniowy Quiz Kolarski – Mistrzowie krajowi
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Co za szczęście że Sky już nie zamyka wyścigu. Te lata Frooma były straszne