fot. Dariusz Krzywański

Mistrzem Polski 2022 został Norbert Banaszek. Kolarz HRE Mazowsze Serce Polski pokonał swojego kompana z dwójowej akcji i w Nowym Dworze Mazowieckim świętował przed Szymonem Rekitą oraz Łukaszem Owsianem. Walka rozegrała się z licznej ucieczki, która uformowała się w pierwszej części trasy. Tym samym krajowy czempionat przechodzi do historii.

Trasa wyścigu prowadziła z Nowego Dworu Mazowieckiego na rundę rozpoczynającą się w Błędówku i prowadzącą wokół rzeki Wkry po malowniczych terenach Mazowsza. Największą miejscowością na każdej z liczących 24,5km ośmiu pętli był Pomiechówek. Na koniec na kolarzy czekał powrotny dojazd do Nowego Dworu Mazowieckiego o długości 14,5km. Na ostatnich 800 metrach do pokonania było 5 zakrętów pod kątem 90 stopni.

Pierwszą poważniejszą ucieczkę dnia zawiązali Norbert Banaszek, Michał Pomorski, Tobiasz Pawlak, Adam Stachowiak (HRE Mazowsze Serce Polski), Bartłomiej Proć (Santic-Wibatech), Wojciech Pszczolarski (TUFO Pardus Prostejov), Mateusz Grabis i Szymon Rekita (Voster ATS Team). W kontrach znaleźli się m.in. Adam Żuber (Cross Cartel) i Kacper Bartkowski (WMKS Olsztyn), ale skoki te nie zdołały dołączyć do odjazdu, który na dobre pojechał do przodu. Kontrolę w peletonie, ku zaskoczeniu wielu, przejęła ekipa LUKS Trójka Piaseczno.

W przeszło 30-stopniowym upale ucieczka zyskiwała kolejne minuty przewagi i po 80km jazdy licznik wskazywał 5:30. Średnia prędkość z pierwszych dwóch godzin wyniosła 46,7km/h, ściganie było niesamowicie szybkie.

Kolejne kilometry przynosiły nastające jedna po drugiej rezygnacje z dalszej jazdy w peletonie oraz powiększanie się przewagi odjazdu. Na około 110km przed metą poszła groźna kontra – do przodu ruszyła szóstka (acz nie Paweł Szóstka) w składzie Adrian Banaszek, Tomasz Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski), Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe), Paweł Bernas (JBG-2 CryoSpace), Łukasz Owsian (Team Arkea Samsic), Patryk Stosz (Voster ATS Team).

Na półmetku kontra miała niespełna 4 minuty do odjazdu, peleton ponad 5. Niedługo później skontrował jeszcze Maciej Bodnar (TotalEnergies), były też kolejne skoki – główna grupa nie reagowała, a więc zanosiło się, że któryś z tych odjazdów dojedzie do mety. Równolegle zaczęło brakować współpracy w pierwszej grupie, gdzie skakali m.in. Szymon Rekita i Wojciech Pszczolarski.

Na 3 rundy przed końcem z czoła odpadł Michał Pomorski, a do pierwszego kontrataku dołączył Maciej Bodnar i towarzysząca mu grupka. Równolegle z przodu skoczyli Norbert Banaszek, Wojciech Pszczolarski i Szymon Rekita. Działo się wiele, a połapanie się w tym kto jest w której grupie było niesamowitym wyzwaniem.

Bardzo długo utrzymywały się 3 minuty między grupą, w skład której wchodzili Norbert Banaszek (Mazowsze), Wojciech Pszczolarski (Tufo) i Szymon Rekita (Voster), a goniącą ich 14-osoową akcją, w której jechali Maciej Bodnar (TotalEnergies), Cesare Benedetti (BORA), Patryk Stosz, Paweł Cieślik, Mateusz Grabis (Voster), Łukasz Owsian (Arkea), Bartłomiej Proć (Wibatech), Adrian Banaszek, Tomasz Budziński, Adam Stachowiak, Michał Pomorski, Piotr Brożyna, Tobiasz Pawlak (Mazowsze) i Paweł Bernas (JBG-2). Tak kolarze dotarli aż na ostatnią rundę, kiedy zaczęło dziać się więcej.

Różnica zaczęła powoli spadać, a z pierwszej trójki odpadł Wojciech Pszczolarski. Dwójka wciąż utrzymywała około dwóch i pół minuty, ale w pościgu żyły wypruwał sobie Cesare Benedetti wspierany przez Łukasza Owsiana i Macieja Bodnara. Peleton tracił ponad 8 minut i było wiadomo, że kolarze tam się znajdujący jadą już tylko na ukończenie wyścigu.

Pogoń (o dziwo) przez kolejne kilometry nie zyskiwała nic do Norberta Banaszka i Szymona Rekity. Duet mazowiecko-vosterowy utrzymywał to 2:30, to czasem powiększał przewagę do 2:45 i tak wpadł na ostatnie 15km. Wtedy już było praktycznie jasne, że złoty medal traci do jednego z dwójki uciekinierów.

8km przed metą pierwszy raz zaatakował Szymon Rekita. Kolarz Voster ATS Teamu nie zdołał jednak zgubić swojego towarzysza. Pogoń kompletnie się rozjeżdżała za ich plecami, jakby była pogodzona, że walczą już tylko o brązowy medal pocieszenia. 3km przed metą nadal mieli 2 minuty straty do czołowej dwójki!

Dwójkowy finisz wygrał Norbert Banaszek i to on zostaje nowym mistrzem Polski!

Wyniki Mistrzostw Polski 2022:
1. Norbert Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski)
2. Szymon Rekita (Voster ATS Team)
3. Łukasz Owsian (Team Arkéa Samsic)
4. Tobiasz Pawlak (HRE Mazowsze Serce Polski)
5. Paweł Cieślik (Voster ATS Team)
6. Cesare Benedetti (BORA-hansgrohe)
7. Maciej Bodnar (TotalEnergies)
8. Tomasz Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski)
9. Paweł Bernas (JBG-2 CryoSpace)
10. Patryk Stosz (Voster ATS Team)

PEŁNE WYNIKI

Poprzedni artykułMaja Tracka: „Dziękuję wszystkim za kibicowanie i wiarę. Mamy to!”
Następny artykułAgata Kowalska: „Udało mi się przecisnąć, zafiniszować, wyrzucić rower”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Piękny wyścig. Gratulacje dla Norberta i Szymona. Oby HRE jeszcze mocniej pociągnęło polski peleton.

Michal
Michal

Relacja tekstowa naszosie była doskonała, na yt też było dobrze. Niech te telewizje w kablówce się bujają

Magath
Magath

Ogromny szacunek dla orgów o sponsorów. Stanęli na głowie, żeby to miało ręce i nogi. PZKOL do likwidacji!

Michal
Michal

Szkoda że Bernas czy Paluta nie mają kontraktów, a wibatech zatrudnia obcych

tadek
tadek

super wyscig, gratulacje do zwyciezcow, transmisja za to fatalna – przerwy, brak danych o roznicach czsowych, itd itp,nie przystoi na obecne czasy, jedynie komentatorzy na medal – szacunek

Michal
Michal

Jakub, niby wiem ale serce mi krwawi jak nam się peleton kruszy… Poza tym kilku młodych perspektywicznych to albo regres albo kontuzje…

Michal
Michal

tadek…
ja się cieszę że transmisja w ogóle była, jasne że realizacyjnie było sporo braków ale jednak siedziałem non stop przed kompem. Świetna relacja na szosie + yt i było ok. Oby za rok jeszcze mocniej podciągnąć realizację, żeby nie pokazywano w finale moto 3 🙂