Triumfatorem premierowego etapu 28. Tour of Slovenia został Rafał Majka. Dalsze miejsca za Polakiem zajęli Domen Novak i Tadej Pogačar. Kluczowa akcja dnia, w wyniku której na czele znalazła się tylko ta trójka kolarzy, zawiązała się już na 60km przed metą.
Pierwszego dnia na kolarzy w Słowenii czekała ciekawa przeprawa z Novej Goricy do Postojnej. Po drodze do pokonania były trzy górskie premie, a konkretnie pokonywane jedna po drugiej pod Zadlog (3,3km; 10,8%) oraz Strmec (3,4km; 6,2%) i oddalona o niespełna 14km od mety wspinaczka pod Razdrto (7,6km; 6,7%). Sama końcówka była płaska, a z ostatniego wzniesienia nie było żadnego zjazdu.
Na starcie wyścigu stanęła aż ósemka Polaków – Rafał Majka (UAE Team Emirates) oraz HRE Mazowsze Serce Polski w składzie Alan Banaszek, Marceli Bogusławski, Piotr Brożyna, Marcin Budziński, Tomasz Budziński, Jakub Kaczmarek i Adam Stachowiak.
Do ucieczki dnia zabrało się sześciu kolarzy, a byli to Tomasz Budziński (HRE Mazowsze Serce Polski), Alex Tolio (Bardiani-CSF-Faizanè), Luca Chirico (Drone Hopper – Androni Giocattoli), Nik Čemažar i Kristijan Koren (Adria Mobil) oraz Nícolas Sessler (Global 6 Cycling). Na lotnych premiach najmocniej walczył Polak z Włochem z Drone Hopper – najpierw górą okazał się być ten drugi, a następnie to kolarz znad Wisły zgarnął 3 sekundy bonifikaty.
Na ostatnim finiszu o małe punkty ponownie wygrał Luca Chirico przed Tomaszem Budzińskim, a więc w sumie Włoch zebrał 8 sekund, a Polak zgarnął ich 7. Niedługo później, jeszcze przed pierwszą górską premią, po ucieczce nie było już śladu. Harcowników skasowali swoją pracą kolarze Bahrain – Victorious.
Podjazd pod Zadlog (3,3km; 10,8%) niesamowicie porwał peleton. Po zmianie Jana Tratnika w grupie zostawało tylko kilkunastu kolarzy, ale na atak zdecydował się kolarz drugiej z ekip z Bliskiego Wschodu, a był to sam Tadej Pogačar (UAE Team Emirates). Po przyspieszeniu Słoweńca na czele została tylko czwórka kolarzy – towarzyszyli mu Rafał Majka, Domen Novak (Bahrain) i Sean Bennett (China Glory Continental Cycling Team).
Pierwszą górską premię wygrał Polak, który wprowadził grupkę na szczyt Zadlogu. Jeszcze przed początkiem podjazdu pod Strmec (3,4km; 6,2%) odpadł Amerykanin i dwójka z UAE Team Emirates miała już tylko jednego towarzysza – nie dającego zmian Słoweńca Domena Novaka.
W pogoni za trójką znaleźli się Sean Bennett i Matej Mohorič (Bahrain), którzy tracili około 40 sekund oraz jadący ze stratą niemalże 2 minut mały peletonik, w którym tempo nadawali zawodnicy EOLO-Kometa. Różnice te nie zmieniały się przez długie kilometry, a duetowi z UAE udało się nawet namówić na współpracę swojego towarzysza ucieczki.
#TourOfSlovenia Leading from the front.
Go @TamauPogi & @majkaformal 💪#UAETeamEmirates #WeAreUAE pic.twitter.com/yW9pd6KxFF
— @UAE-TeamEmirates (@TeamEmiratesUAE) June 15, 2022
Tak zawodnicy zbliżali się do podnóża finałowej wspinaczki pod Razdrto (7,6km; 6,7%). Tuż przed nią swojego towarzysza odczepił Matej Mohorič, ale i on sam niedługo później odpuścił czekając na 20-osobowy peleton z Marcinem Budzińskim (HRE Mazowsze Serce Polski) w składzie. Wszystko zapowiadało zatem, że o wygraną powalczy ktoś z czołowej trójki.
Na górskiej premii pierwszy zameldował się po małym skoku Domen Novak, ale to Rafał Majka przejął prowadzenie w tejże klasyfikacji po pierwszym etapie. Słoweniec niedługo później wrócił na koło duetu z UAE i tak trójka kręciła z przewagą około półtora minuty nad peletonem aż do ostatnich kilometrów etapu. Ataki zaczęły się dopiero na finałowych 2km, a ostatecznie najskuteczniejszym okazał się ten przypuszczony przez Polaka. Rafał Majka zwycięzcą pierwszego odcinka i liderem klasyfikacji generalnej słoweńskiej etapówki!
What a day for @TeamEmiratesUAE!
Rafal Majka wins the opening stage at the Tour of Slovenia, while Tadej Pogacar secures a third-place finish 🇸🇮#TourOfSlovenia | @TeamEmiratesUAE | @majkaformal pic.twitter.com/U73OPtRqFL
— Eurosport (@eurosport) June 15, 2022
Wyniki 1. etapu Tour of Slovenia 2022:
Brawo Rafał !!! Na Vuelcie wygrasz dwa etapy !!!
HRE:
Budziński Marcin >6 minut
Pozostali >13 minut
Nasz krajowy peleton dramatycznie słabiutki na czymś wyższym niż łagodny wiadukt…
Orlików wygnać w góry…
Trzeba przyznać że ten Tadej to ma gest.