fot. Małopolski Wyścig Górski / Tomasz Markowski

Ekipa Hrinkow Advarics Cycleang zdominowała Małopolski Wyścig Górski – jej kolarze, Jonas Rapp i Rainer Kepplinger, ustrzelili dublet na finałowym etapie oraz w klasyfikacji generalnej. Oprócz tego, zespół wygrał klasyfikację drużynową, a Jonas Rapp został najlepszym góralem wyścigu.

Od początku zmagań w Małopolskim Wyścigu Górskim, drużyna Hrinkow Advarics Cycleang wyglądała na najmocniejszą w stawce – na pierwszym etapie znacznie podzieliła stawkę na krótkich ściankach, a jej lider – Jonas Rapp – zakończył odcinek na drugiej pozycji. Kolejnego dnia, Niemiec przeciął linię mety w pierwszej grupie, dzięki czemu tracił do lidera, Waltera Calzoniego, tylko sekundę.

Ostatni etap był kolejnym pokazem dominacji drużyny Hrinkow Advarics Cycleang – ekipa ponownie narzuciła wysokie tempo przed finałowym podjazdem.

– Wiedzieliśmy z doświadczenia, że w końcówce jest bardzo wąsko i jest tam dużo wąskich zakrętów, więc chcieliśmy jechać wysoko. Gdy zobaczyliśmy, że peleton za nami się rwie – utrzymywaliśmy wysokie tempo. Po kilku kilometrach pomógł nam też Elkov-Kasper. Myślę, że jazda z przodu była kluczowa, ponieważ wielu chłopaków musiało stracić sporo energii na powrót do grupy

– mówił po wyścigu Jonas Rapp.

Na Przehybie nie było mocnych na Jonasa Rappa i Rainera Kepplingera, którzy uplasowali się na pierwszej i drugiej pozycji zarówno na etapie, jak i w klasyfikacji generalnej, gdzie z ponad 20-sekundową przewagą wyprzedzili między innymi Jakuba Otrubę (Elkov-Kasper) i Artura Sowińskiego (Voster ATS Team).

– Kontrolowaliśmy tempo, najpierw Jaka Primozic prowadził grupę i zostało w niej około 20 zawodników. Na około 5 kilometrów do mety przyspieszył Rainer Kepplinger, było z nami kilku kolarzy, aż w pewnym momencie odwróciłem się – zobaczyłem, że z tyłu nikogo nie było. Wtedy nacisnąłem, ponieważ wciąż mieliśmy małą przewagę. Utrzymaliśmy nasze prowadzenie i zdołaliśmy zająć pierwsze i drugie miejsce

– relacjonował kolarz Hrinkow Advarics Cycleang.

– Jestem bardzo szczęśliwy – jako cała drużyna, pojechaliśmy bardzo dobrze. Byliśmy najmocniejszą ekipą w wyścigu i cieszę się, że mogłem wykończyć pracę kolegów w końcówce – gdy cały zespół jedzie na ciebie, presja jest duża, ale się udało, z czego jestem bardzo zadowolony

– dodał.

Niemiec zamierza wykorzystać bardzo dobrą formę w rozpoczynającym się dziś Oberösterreich Rundfahrt. Dla ekipy Hrinkow Advarics Cycleang to domowy wyścig, toteż jej kolarze są szczególnie zmotywowani, by zająć miejsce w czołówce. Ubiegłoroczną edycję Jonas Rapp zakończył na wysokiej, czwartej pozycji – w tym sezonie postara się o uzyskanie lepszego rezultatu, a – biorąc pod uwagę jego świetną dyspozycję – będzie jednym z faworytów do końcowego zwycięstwa.

– Mamy nadzieję na co najmniej podium, ale będziemy celować w kolejne zwycięstwo. To podobny wyścig, z decydującą wspinaczką ostatniego dnia, więc powinien nam sprzyjać

– przyznał Jonas Rapp.

Po czterodniowych zmaganiach w Górnej Austrii, zwycięzcę Małopolskiego Wyścigu Górskiego czekają mistrzostwa krajowe, a następnie start w Sibiu Cycling Tour – zawodowym, rumuńskim wyścigu, w którym w przeszłości plasował się w czołowej dziesiątce. Między innymi ze względu na zaciętą walkę o utrzymanie w najwyższej dywizji, lista startowa lipcowej „etapówki” zapowiada się na bardzo mocną – znajdziemy na niej aż sześć ekip WorldTeams: BORA-hansgrohe, Jumbo-Visma, Israel – Premier Tech, Cofidis, Lotto Soudal i Astana Qazaqstan Team. Co, oprócz prędkości, wyróżnia rywalizację, gdy biorą w niej udział zespoły z najwyższego szczebla?

– Te wyścigi znacznie się różnią, są o wiele bardziej kontrolowane – tutaj, w Małopolskim Wyścigu Górskim, każdy chce być z przodu, nie ma aż takiego szacunku w grupie, dodatkowo ataki nie ustają i tempo jest cały czas wysokie. W przypadku ścigania z ekipami WorldTeams, gdy odjedzie ucieczka, nikt nie próbuje atakować, ale ostatecznie prędkość i tak jest wyższa

– wskazywał zawodnik Hrinkow Advarics Cycleang, przyznając bez dłuższego zastanowienia:

– Wolę duże wyścigi z dobrymi kolarzami z ekipami WorldTeams, bo chcę zawsze mierzyć się z najlepszymi.

Poprzedni artykułPrimož Roglič: „Nie jestem jeszcze w optymalnej formie”
Następny artykułGarmin Edge 1040 Solar – ładowanie solarne, do 100 godzin pracy, wielopasmowy GNSS
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments