fot. Małopolski Wyścig Górski / Tomasz Markowski

Marceli Bogusławski potwierdził swoją bardzo dobrą dyspozycję, sięgając po zwycięstwo w 37. Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa. Kolarz HRE Mazowsze Serce Polski w finałowej rozgrywce pokonał Patryka Stosza (Voster ATS Team).

Czwartkowe 37. Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa pełniło rolę preludium do rozpoczynającego się dziś Małopolskiego Wyścigu Górskiego. Zmagania na Rynku Głównym w Krakowie składały się z dwóch części – kryterium na dystansie 17 kilometrów oraz wyścigu eliminacyjnego, do którego awansowało 12 najlepszych zawodników.

Od początku rywalizacji aktywni byli między innymi Patryk Stosz (Voster ATS Team), Tobiasz Pawlak czy Norbert Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski) – główny sprinter mazowieckiej ekipy, Marceli Bogusławski, pojawił się w czołówce dopiero w drugiej części kryterium, ale zdołał wygrać jedną z lotnych premii i bez większych problemów awansował do wyścigu eliminacyjnego.

– Było trochę ciężko (oszczędzać siły) – Norbert z Tobiaszem byli ustawieni w pierwszym rzędzie, natomiast ja stałem z tyłu. Na początku trudno było przejść do przodu, ale udało się zapunktować i awansować do finału

– przyznał Marceli Bogusławski po zakończeniu rywalizacji.

W wyścigu eliminacyjnym kolarze HRE Mazowsze Serce Polski – Norbert Banaszek, Tobiasz Pawlak i Marceli Bogusławski – jechali aktywnie i czujnie, broniąc się przed odpadnięciem w początkowym fragmencie zmagań. W ostatecznym rozrachunku najlepszy okazał się Marceli Bogusławski, pokonując na ostatniej rundzie Patryka Stosza (Voster ATS Team). Na trzeciej pozycji uplasował się Tobiasz Pawlak.

Marceli Bogusławski symbolicznie wystartuje do dzisiejszego etapu Małopolskiego Wyścigu Górskiego w białej koszulce lidera.

– Bardzo się cieszę, ponieważ jest to moje pierwsze Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa. Wygrana tutaj to również duża zasługa kolegów z drużyny – w finałowym biegu wykonaliśmy super robotę i jest to nasze wspólne zwycięstwo

– podsumował czwartkowe wyścigi Marceli Bogusławski.

Zwycięstwo w 37. Kryterium o Złoty Pierścień Krakowa jest kolejnym bardzo dobrym wynikiem Marcelego Bogusławskiego w tym sezonie. Wcześniej triumfował na etapach Tour of Thailand, Belgrad – Banja Luka (drużynowa czasówka) oraz w Grand Prix Legionowo-Wieliszew-Nasielsk-Serock. Dodatkowo, w ubiegłym tygodniu był najlepszy w prologu Tour of Estonia, gdzie pokonał takich kolarzy, jak: Alex Edmondson, Kaden Groves czy Kelland O’Brien. Na pierwszym etapie estońskiego wyścigu uplasował się na szóstej pozycji i wciąż pozostawał w walce o najwyższe miejsca w klasyfikacji – jak sam mówi, przeszkodziły mu w tym liczne defekty na finałowym odcinku, które trapiły całą ekipę HRE Mazowsze Serce Polski.

Mimo tego, występ w Estonii może jak najbardziej zaliczyć do udanych – w końcu nie codziennie pokonuje się worldteamowych kolarzy w prologu.

– Widziałem czasy prowadzących zawodników – były niesamowite, znacznie lepsze niż ten, który w 2019 uzyskał Mathias Brändle (Austriak wygrał wtedy prolog z czasem 5:26, Marceli Bogusławski uzyskał wynik 5:14). Były bardzo ciężkie do pobicia, ale się udało

– zakończył Polak.

Poprzedni artykułTylko trzej kolarze Jumbo-Visma pewni udziału w Tour de France
Następny artykułPatryk Stosz: „Kolarze Mazowsze Serce Polski zabawili się ze mną w końcówce”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments