Alexandra Manly wygrała 3. etap Wyścigu Dookoła Turyngii. Świetne drugie miejsce zajęła obchodząca dziś urodziny Marta Lach.
Trzeci etap niemieckiego wyścigu prowadził po rundzie ze startem i metą w Dortendorfie. Jej najciekawszym kolarsko fragmentem był kończący ją kilometrowy podjazd – Dortendorfen Berg, o średnim nachyleniu wynoszącym 8,1%.
Choć właściwie od początku w peletonie pojawiały się próby odjazdu – jedna z nich z udziałem Marty Lach, to właściwie żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Owszem, niektórym udawało się odjechać na moment do grupy, ale szybko do niej wracały. Tą, która na aktywnej jeździe zyskała najwięcej była Justine Ghekiere – liderka klasyfikacji górskiej. Przed etapem jej przewaga nad drugą – Deborą Silvestri była zaledwie kilkupunktowa, jednak przeprowadzenie kilku ataków pozwoliło jej na zdobycie 20 punktów i znaczące powiększenie przewagi.
Ostatnią uciekinierką dnia była za to Greta Marturano, która zaatakowała na 25 kilometrów przed metą, a wróciła do grupy 12 kilometrów później. Wszystko rozstrzygnęło się więc w końcówce, a więc na podjeździe pod Dortendorf Berg. Tuż przed jego rozpoczęciem dużą pracę w głównej grupie wykonały zawodniczki Ceratizit-WNT, pracujący na mistrzynię Polski sprzed 2 lat. Polka wykorzystała ich wsparcie. Do końca walczyła o zwycięstwo i choć ostatecznie przegrała z Alexandrą Manly, to drugie miejsce również można uznać za świetny wynik.
