Niezwykle dobrze poinformowane źródło w temacie Giro d’Italia, jakim bez wątpienia jest La Gazzetta dello Sport, donosi, że niestety z powodu wczorajszego incydentu na podium etapowym do 11. etapu nie przystąpi triumfator ostatniego odcinka – Biniam Girmay.
EDIT: To już oficjalne. Ekipa także wydała oświadczenie.
Oficjalnie – Bini wycofany. https://t.co/q0pHkQUOky
— Jakub Jarosz (@jakjarosz) May 18, 2022
Przypomnijmy – Erytrejczyk został przewieziony do szpitala po tym, jak podczas ceremonii po zakończeniu 10. etapu Giro d’Italia trafił sobie w okolice oka korkiem od szampana. Ten wystrzelił idealnie w twarz 22-letniego kolarza Intermarché – Wanty – Gobert powodując, że Biniam Girmay został przewieziony do szpitala na badania. Niedługo później świat obiegły zdjęcia, na których jego oko jest całkowicie zaklejone opatrunkiem.
820 pm @GrmayeBiniam has just left hospital in Jesi #Giro105 His start in stage 11 looks unlikely. In the morning the team will communicate about it 🤞 pic.twitter.com/WvBC5Z2ZJL
— Renaat Schotte (@wielerman) May 17, 2022
Dziś rano mamy otrzymać komunikat ekipy na ten temat, ale nie ma co robić sobie wielkich nadziei – tak dobrze poinformowany dziennikarz jak Ciro Scognamiglio najprawdopodobniej nie wypuścił by do sieci informacji, której by kilkukrotnie nie zweryfikował w wiarygodnych źródłach. Tym samym wyścig traci niezwykłego kolarza, bardzo dynamicznego bohatera Erytrei i całej Afryki, wicelidera klasyfikacji punktowej i autora historycznego zdarzenia – pierwszego czarnoskórego zawodnika wygrywającego etap wielkiego touru. Dobrze, że tego już nikt i nic nie zabierze Biniamowi Girmayowi.
Advanced info @Gazzetta_it – Biniam Girmay won't take the start today of stage 11 of @giroditalia we understand from our sources @IntermarcheWG More on our website. He did history yesterday – first eritrean to win a stage in a grand tour – then on the podium the wound at left eye
— Ciro Scognamiglio (@cirogazzetta) May 18, 2022
Omg…to co wczoraj zaszło na podium to jakaś masakra trudna do ogarnięcia. Najpierw szał bo zadziała się historyczna chwila a później podium I…ten korek prosto w oko, ale ludzie MvdP zrobił kilka dni temu to samo tyle że dostał w bark. Co Ci kolarze szampana nigdy nie otwierali? Tragedia jakaś
No nie … Wczoraj taka rakieta na finiszu, a później … Wielka szkoda dla wyścigu, bo ten chłopak niesamowicie go ubarwił. Biniam, wracaj szybko.
Tak mi przyszło do głowy, że skoro chłopaki wychodzą zazwyczaj na podium w swoich goglach gdzieś na czubku głowy (kontrakty reklamowe), to może w chwili otwierania szampana mogliby je założyć? Ja się nie dziwię, że w emocjach różne głupstwa mogą sobie zrobić. @XfatCat Pewnie otwierali szampana czy spumante, ale na podium Giro to nawet dla nich nie jest codzienność, i pewnie ręce mogą zadrżeć.