fot. Instagram Szymon Sajnok

Szymon Sajnok z powodu choroby musiał odpuścić start w Minerva Classic Brugge-De Panne. 

Polak znalazł się w składzie Cofidisu na ten wyścig, ogłoszonym wczoraj późnym wieczorem przez francuską ekipę, obok Simone Consonniego i Maxa Walscheida, który liczy na kolejny dobry wynik po zwycięstwie w GP de Denain.

Niestety dziś rano okazało się, że Niemiec będzie musiał poradzić sobie bez pomocy Polaka. Ten, podobnie jak czterech innych kolarzy: Mikkel Honore (Quick-Step Alpha Vinyl), William Blume Levy (Uno-X), Samuele Zoccarato (Bardiani) oraz Julien Morice (B&B Hotels-KTM), musiał wycofać się z wyścigu jeszcze przed jego rozpoczęciem.

Zapytany przez Naszosie.pl o przyczynę, odpowiedział, że zachorował i czuje ogólne osłabienie. Jak na razie nie wiadomo jeszcze dokładnie, co mu jest – to powinno okazać się dopiero po badaniach lekarskich. Miejmy więc nadzieję, że nie jest to nic groźnego i Szymona już wkrótce będziemy mogli znów oglądać na szosie.

Poprzedni artykułZnamy trasę mistrzostw Polski w jeździe indywidualnej na czas
Następny artykułDyrektor Lotto Soudal: „Caleb Ewan odpuści Gandawa-Wevelgem”
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments