fot. UCI

Błyskawicznie zareagowała Międzynarodowa Unia Kolarska na medialną burzę dotyczącą zastosowanej przez Mateja Mohoriča opuszczanej sztycy podczas Mediolan-San Remo. Wypuszczony komunikat stanowi jasno, że było to w pełni przepisowe, a dodatkowo UCI nie zamierza tego zmieniać.

Jak czytamy w oświadczeniu Międzynarodowej Unii Kolarskiej Komisja Sprzętu UCI zatwierdziła stosowanie sztyc regulowanych w zawodach kolarstwa szosowego w 2014 roku. Ich użycie podlega przepisowi stanowiącym, że taka regulacja musi dawać możliwość opuszczenia sztycy o co najmniej 5 cm zgodnie z artykułem 1.3.013 Przepisów UCI, tj. gdy sztyca regulowana jest ustawiona na najwyższą lub najniższą wartość ustawienie siodełka musi być w pełni zgodne z artykułem 1.3.013.

Tym samym błyskawicznie ucięto temat jakichkolwiek zmian w przepisach i otworzono furtkę do testów tego rozwiązania dla innych ekip. Czy ktoś podąży za Bahrain – Victorious i dostrzeże w tym rozwiązaniu coś więcej niż bajer przydatny podczas Mediolan-San Remo i jakże kluczowego zjazdu z Poggio di Sanremo? Czas pokaże.

Poprzedni artykułStary roller coaster – zapowiedź Volta a Catalunya 2022
Następny artykułElisa Balsamo: „Tęczowa koszulka daje mi pewność siebie”
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments