fot. Trek-Segafredo

Mistrzyni świata w wyścigu ze startu wspólnego – Elisa Balsamo (Trek-Segafredo) – zwyciężyła w Trofeo Alfredo Binda. Włoszka była najszybsza w finiszu z okrojonego peletonu.

Tegoroczna edycja Trofeo Alfredo Binda ruszyła z Cocquio Trevisago. Stamtąd zawodniczki udały się w stronę Cittiglio – na rundzie w okolicach rodzinnego miasta Alfredo Bindy, pokonywanej czterokrotnie, rozstrzygnęły się losy wyścigu. Na 18-kilometrowej pętli ulokowano dwie wspinaczki – Casale (800 m; 7%) i Orino (3,6 km; 4%), której szczyt był oddalony od mety o niecałe 9 kilometrów.

Niedługo po starcie, na czoło wyścigu wysforowała się Gulnaz Khatuntseva (Roland Cogeas Edelweiss Squad), która jako pierwsza wjechała na szczyt premii górskiej w Caldanie. Po wspinaczce, dołączyły do niej Giorgia Vettorello (Top Girls Fassa Bortolo) i Michaela Drummond (Bepink). To właśnie Nowozelandka była pierwszą kolarką, która zameldowała się na szczycie górskiej premii w Casale. Niedługo później, gdy przewaga trójki nad peletonem wynosiła 35 sekund, wyścig został zneutralizowany, z powodu kolizji dwóch samochodów, niepowiązanych z wyścigiem.

Decyzją organizatorów, kolarki ominęły miejsce wypadku inną drogą i wznowiły wyścig 75 kilometrów przed metą, do której pozostały cztery wymagające rundy. Na czele stale utrzymywały się uciekinierki, jednak zostały one doścignięte około 55 kilometrów przed kreską, za sprawą pracy Team Jumbo-Visma. Niedługo po zlikwidowaniu odjazdu, od peletonu oderwało się osiem zawodniczek, w tym Shirin van Anrooij (Trek-Segafredo), Soraya Paladin (Canyon//SRAM Racing), Erica Magnaldi (UAE Team ADQ) i Amanda Spratt (Team BikeExchange – Jayco), lecz peleton złapał je na drugiej wspinaczce pod Orino.

To właśnie tam na atak zdecydowała się Liane Lippert (Team DSM), za którą podążyły Elise Chabbey (Canyon//SRAM Racing), Elisa Longo Borghini (Trek-Segafredo) oraz wspomniana wcześniej Erica Magnaldi. Kolarki nie zdołały jednak odjechać swoim rywalkom, natomiast udało im się doprowadzić do sporej selekcji w głównej grupie. Na kolejnych kilkunastu kilometrach tempo nadawały zawodniczki SD Worx.

Wspinaczkę pod Casale do ataku wykorzystała Pauliena Rooijakkers (Canyon//SRAM Racing), po której przyspieszyła aktywna Erica Magnaldi. Włoszka została złapana po kilku kilometrach przez Martę Cavalli (FDJ Nouvelle-Aquitaine Futuroscope), która przygotowała grunt pod atak Cecilii Uttrup Ludwig. Dunka ruszyła na przedostatnim podjeździe pod Orino i, rozrywając peleton, odskoczyła od rywalek.

Za trzecią zawodniczką Trofeo Alfredo Binda w pogoń udała się świetnie dysponowana Marlen Reusser (SD Worx). Po chwili czołówka powiększyła się o Elisę Longo Borghini i Elise Chabbey, ale została złapana na kilkanaście kilometrów do mety. Do finałowej wspinaczki pod Orino jako pierwszy dojechał 20-osobowy peleton.

Wiele zawodniczek, w tym Marta Cavalli i Liane Lippert, starało się przerzedzić grupę na podjeździe. Ostatecznie przed szczytem wykrystalizowała się sześcioosobowa czołówka, w której znalazły się Ashleigh Moolman, Chantal van den Broekk-Blaak (SD Worx), Mavi Garcia (UAE Team ADQ), Cecilie Uttrup Ludwig i Liane Lippert. Wszystko zjechało się jednak na 5 kilometrów do mety, za sprawą pracy zawodniczek Trek-Segafredo, liczących na wygraną aktualnej mistrzyni świata – Elisy Balsamo.

W finiszu na wymęczenie triumfowała właśnie zawodniczka ścigająca się w tęczowej koszulce. Wyprzedziła ona Sofię Bertizzolo (UAE Team ADQ) i Sorayę Paladin (Canyon//SRAM Racing).

Wyniki Trofeo Alfredo Binda 2022:

Poprzedni artykułOlympia’s Tour 2022: Dublet WiV SunGod na zakończenie, Maikel Zijlaard triumfuje w „generalce”
Następny artykułCholet – Pays de la Loire 2022: Sarreau po raz drugi w karierze najlepszy w Cholet
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments