fot. Baloise Trek Lions

Po testowej sztafecie mieszanej przechodzimy do „właściwej” części mistrzostw świata, rozgrywanych w Fayetteville. W Stanach Zjednoczonych odbędą się dziś trzy indywidualne wyścigi o medale czempionatu – juniorek, orlików oraz elity kobiet.

W sobotni wieczór czasu polskiego poznamy nazwiska pierwszych kolarek i kolarzy, którzy przez kolejne 12 miesięcy będą ścigali się w białych koszulkach z tęczowymi pasami. Na pierwszy ogień, o godzinie 18.00, pójdą juniorki. Po ich wyścigu na rundę wyjadą orlicy, a drugi dzień mistrzostw świata skonkludują zmagania elity kobiet.

Trasa

Runda w Fayetteville mierzy 3,1 kilometra i jest nieco zmieniona, w porównaniu do tej, na której jesienią kolarki i kolarze ścigali się w zawodach Pucharu Świata. Trasa jest lekko pofałdowana i kręta – ze względu na panujące warunki atmosferyczne, zabraknie na niej błotnistych lub zamarzniętych fragmentów, co zapowiada szybkie wyścigi. Warto zwrócić uwagę na około 250-metrową wspinaczkę, brukowany odcinek, a także długie, 39-stopniowe schody.

Faworytki i faworyci

W wyścigu juniorek, który rozpocznie dziś walkę o medale, sytuacja nie wydaje się skomplikowana – w sezonie 2021/22 juniorską rywalizację zdominowała Zoe Backstedt. Brytyjka zdobyła tytuł mistrzyni Europy, wygrała trzy wyścigi z cyklu Pucharu Świata (w czwartym nie startowała) i regularnie z dobrej strony pokazywała się w zmaganiach elity. Pod nieobecność Zoe Backstedt w ostatniej rundzie Pucharu Świata, zwycięstwo odniosła Holenderka Leonie Bentveld i to właśnie ona wydaje się być główną kandydatką do sięgnięcia po srebro. W walkę o czołowe lokaty mogą wmieszać się też między innymi Włoszki – Federica Venturelli i Valentina Corvi – a także Eliska HanakovaKaterina Hladikova (Czechy), Ava Holmgren (Kanada) czy Lauren Molengraaf (Holandia).

Na znacznie bardziej wyrównany zapowiada się wyścig orlików. Podobnie jak w przypadku elity mężczyzn, zapowiada się na walkę Belgów z Holendrami, w którą może wmieszać się Brytyjczyk. Tytułu z ubiegłego roku będzie bronił Pim Ronhaar – Holender w tym sezonie odniósł trzy triumfy, w tym w Pucharze Świata w Namur i w Koppenbergcross. W pomarańczowych koszulkach zobaczymy też aktualnego mistrza Europy, Ryana Kampa, a także Meesa Hendrikxa – zwycięzcę klasyfikacji generalnej Pucharu Świata orlików. Po stronie Belgów wystartują wracający do ścigania Thibau Nys, Niels Vandeputte – wicemistrz Europy, siódmy w zawodach z cyklu Pucharu Świata elity w Fayetteville – oraz Emiel Verstrynge i Joran Wyseure. Pośród belgijskich i holenderskich flag, prawdopodobnie zobaczymy też „Union Jack”, a przy nim nazwisko Camerona Masona – triumfatora Pucharu Świata w Dendermonde.

Drugi dzień przełajowych mistrzostw świata zakończy wyścig elity kobiet. W porównaniu do zmagań w różnorakich cyklach, jak Puchar Świata, Telenet Superprestige czy X²O Badkamers Trofee, zabraknie kilku czołowych zawodniczek, jak Fem van Empel, Shirin van Anrooij i Puck Pieterse, które zdecydowały się na start w wyścigu orliczek, a także Denise Betsemy i Annemarie Worst – dwie Holenderki nie wezmą udziału w dzisiejszych zmaganiach z powodu problemów zdrowotnych.

Wydaje się więc, że kwestia złotego medalu i tęczowej koszulki rozegra się między broniącą tytułu Lucindą Brand i Marianne Vos (Holandia). Pierwsza z nich odniosła w tym sezonie aż 17 triumfów. W ostatnim czasie dwukrotnie uległa jednak kolarce Team Jumbo-Visma, która na swoim koncie zgromadziła 5 wygranych (na 5 startów). W dzisiejszym wyścigu dużo może zależeć od dyspozycji dnia i ewentualnych błędów technicznych.

O dalsze pozycje powinny powalczyć między innymi takie zawodniczki, jak Blanka Kata Vas (Węgry), Clara Honsinger (USA), Ceylin del Carmen Alvarado, Inge van der Heijden (Holandia), Sanne Cant (Belgia), Maghalie Rochette (Kanada) czy Silvia Persico (Włochy).

Listy startowe: juniorki, orlicy, elita kobiety.

Wszystkie wyścigi będą transmitowane w Playerze i GCN (juniorki – 18.00; orlicy – 20.00; elita kobiety – 21.30). Wyścig elity kobiet będzie dostępny też na antenie Eurosport 2 z polskim komentarzem (od 21.25).

Poprzedni artykułBallerini i Bagioli liderami Quick-Step Alpha Vinyl w Saudi Tour
Następny artykułAlejandro Valverde: „Zwycięstwo dedykuję Eganowi Bernalowi i Juanowi Unzué”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments