Holenderski sprinter Fabio Jakobsen (Quick-Step Alpha Vinyl) rozpoczyna swój pierwszy pełny sezon po wypadku w Tour de Pologne 2020. Numer startowy do koszulki przypnie w wyścigu Volta a la Comunitat Valenciana (2-6 lutego).
Jakobsen zamknął poprzedni rok z siedmioma zwycięstwami za pasem, pomimo że po ośmiu miesiącach przerwy wrócił do ścigania dopiero w Tour of Turkey, gdzie o walce o zwycięstwa nie było mowy. Tam chodziło raczej o ponowne odnalezienie się w peletonie.
Pierwsze zwycięstwo po dramatycznych wydarzeniach w Katowicach nadeszło na drugim etapie Tour de Wallonie. Kolejnym bardzo udanym wyścigiem dla 25-latka była hiszpańska Vuelta, gdzie jego łupem padły trzy finisze z peletonu oraz klasyfikacja punktowa. Tam ponownie był już sobą – pewnie wygrywał sprinterskie końcówki.
Jednak – jak podkreśla drużyna Quick-Step Alpha Vinyl – jego największym zwycięstwem jest jak dotąd powrót na szosę, do ścigania. Tego samego zdania jest Jakobsen, który cieszy się, że wrócił do normalności.
– Mamy kolejny rok, kolejny sezon i cieszę się, że mogę rozpocząć go będąc częścią drużyny Quick-Step Alpha Vinyl. Znowu czuję się normalnie, jestem częścią tej grupy. Na moje usta wrócił uśmiech i cieszę się z tego, w jakim miejscu się teraz znajduję. Nie mogę się doczekać ścigania z kolegami i zwyciężania razem z nimi. Uwielbiam doświadczać tego wspaniałego uczucia, no i oczywiście sam także chciałbym odnieść kilka zwycięstw. Rozpocznę sezon w Walencji. Lubię się tam ścigać. Dwa lata temu odniosłem tam dwa zwycięstwa i mam nadzieję, że dobrze zacznę sezon
– powiedział Fabio Jakobsen, cytowany przez oficjalną stronę internetową drużyny Quick-Step Alpha Vinyl.
W wyścigu w Walencji Jakobsen stanie przed szansą powiększenia swojego dorobku zwycięstw, bowiem oprócz pagórkowatych etapów będą też takie, na których powalczą najszybsi kolarze w peletonie.
Fabio trzymaj się. Zdrowia.
.
Zdrowia Fabio, powodzenia.