Do sieci trafiły kolejne przecieki na temat tegorocznego czempionatu, który rozegrany zostanie w Australii. Jak donosi L’Équipe wyścig elity mężczyzn mógłby liczyć nawet 275km, najwięcej od 1987 roku. Na panie czekałoby 174km rywalizacji.
Mistrzostwa świata w Wollongong odbędą się w dniach 18-25 września. O planie czy trasach więcej pisaliśmy już na naszych łamach w grudniu, wówczas organizatorzy pokazali jednak jedynie jak będzie przebiegała rywalizacja, nie pojawił się zaś układ rund czy potencjalne przewyższenia. Jeśli potwierdzą się obecne plotki to te będą zdecydowanie większe niż można było się spodziewać po pierwszych plotkach. Światowy czempionat miał być bowiem dedykowany Calebowi Ewanowi, a przeszło 4500m przewyższenia nie brzmi zbyt korzystnie dla kieszonkowego sprintera z Australii.
W tej wersji potwierdza się to o czym mówiono już od dawna – zrównano dystanse męskiej i żeńskiej jazdy indywidualnej na czas. Niewiele mniej pojadą orlicy, także juniorzy i juniorki będą mieli tyle samo do pokonania. Większe rozróżnienie znajdziemy za to w wyścigach ze startu wspólnego, a szczególne wrażenie robi dystans i przewyższenia męskich zmagań. 275km to prawdziwy maraton kolarski, a 4666m w pionie brzmi jak bardziej jak szansa na obronę tytułu dla Juliana Alaphilippe’a niż rywalizację sprinterów.
Kluczowymi podjazdami mają być Mount Keira zlokalizowana na dużej, początkowej rundzie (8,7km; 5%), zaś już na finałowych kilometrach do pokonywania byłoby regularnie wzniesienie Mount Pleasant (1,1km; 7,7%). Teraz zostaje nam czekać na oficjalne profile, acz te zapowiadają się bardzo ciekawie.
Za długo, przesada