fot. UAE Tour

W dniu wczorajszym odbyła się prezentacja pierwszej imprezy World Tour w sezonie 2022 – UAE Tour. Rozgrywany w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wyścig będzie miał miejsce w dniach 20-26 lutego. Organizatorzy nie zaskoczyli – kluczowe ponownie będą podjazdy pod Jabel Jais i Jabel Hafeet.

4. edycja UAE Tour ponownie ugości najlepszych kolarzy na świecie u progu nowego sezonu. Poprzednie edycje wygrywali kolejno Primož Roglič, Adam Yates i Tadej Pogačar i w tym roku należy się spodziewać równie głośnego nazwiska na szczycie list wyników. Organizatorzy nie postawili na żadną rewolucję w trasie i ponownie jak przed rokiem klasyfikacja generalna rozegra się na dwóch etapach z metami na podjazdach oraz krótkiej, tym razem 9-kilometrowej czasówce. Pozostałe odcinki będą dedykowane sprinterom.

Zmagania otworzy 185-kilometrowy etap ze startem i metą w Madinat Zayed. Nie jest to bliźniaczy odcinek do tego, na którym rok temu doszło do potężnych rantów, acz i w tej edycji jest na takowe niemały potencjał. Drugiego dnia kolarze ruszą z lokacji zeszłorocznej czasówki – wyspy Hudayriyat, a zafiniszują w Abu Dhabi Breakwater. Trzeci etap to 9-kilometrowa, płaska w Ajman.

Czwarty dzień rywalizacji to pierwszy z podjazdów – w tym roku najpierw pokonany zostanie Jebel Jais. Wzniesienie liczy przeszło 20km o średnim nachyleniu na poziomie 5,4%. Dalej ponownie odcinki dla sprinterów z metą w Al Marjan Island i pod Expo 2020 w Dubaju, by dopiero ostatniego dnia zmagań rozstrzygnęła się klasyfikacja generalna.

26 lutego kolarzom przyjdzie się zmierzyć z największą trudnością UAE Tour – wzniesieniem Jebel Hafeet. Po 140-kilometrowym, płaskim dojeździe, zawodnicy wjadą na szczyt poprzez podjazd liczący 10,6km o średnim gradiencie 6,9%. Końcówka jest nieco mniej nachylona co obniża wartość liczbową, ale w pierwszej części znajdziemy nawet pojedynczy kilometr o parametrze 9,9%. Jest co podjeżdżać.

Poprzedni artykułZaprezentowano trasy oraz uczestników Liège-Bastogne-Liège i La Flèche Wallonne 2022
Następny artykułWollongong 2022: Przecieki mówią o nawet 275km wyścigu elity mężczyzn
Niegdyś zapalony biegacz, dziś sędzia siatkówki z Pomorza, przy okazji aktywnie grający w jednej z trójmiejskich drużyn. Fan kolarskich statystyk i egzotycznych wyścigów. Marzenie związane z tą dyscypliną? Wyjazd na Mistrzostwa Świata do Rwandy w 2025 roku.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments