fot. INEOS Grenadiers

Z kilkoma niebezpiecznymi sytuacjami mieli do czynienia hiszpańskojęzyczni kolarze drużyny INEOS Grenadiers, którzy trenują w Kolumbii. W jednej z nich omal nie wjechałby w nich samochód, który jechał nieprawidłową stroną drogi.

Na zgrupowaniu w Kolumbii przebywają między innymi: Egan Bernal, Richard Carapaz, Daniel Martinez, Brandon Rivera, Andrey Amador, Carlos Rodriguez oraz Omar Fraile. Jest z nimi polski masażysta Marek Sawicki, który w mediach społecznościowych podzielił się zdjęciami z mini zgrupowania „Grenadierów”.

 

Wyświetl ten post na Instagramie

 

Post udostępniony przez Marek Sawicki (@sawickimarek)

Przygotowania do sezonu 2022 idą pełną parą, choć niestety nie obyło się bez niebezpiecznych sytuacji na drodze. We wtorek, gdy grupa Egana Bernala i spółki znajdowała się na lekkim zjeździe, nagle prosto na nich zaczął jechać samochód, który wyprzedzał busa i samotnego rowerzystę.

Video z tego wydarzenia można obejrzeć poniżej. Jego autorem jest Karol David Torres, właściciel Karolo a Rudea, który zapewnia zaplecze techniczne zawodnikom przebywającym w Ameryce Południowej.

Tego samego dnia kolarze wykonali manewr nagłego skrętu w lewo, aby ewentualnie uniknąć zderzenia z psem, który na szczęście ostatecznie nie wszedł im w drogę.

Większa część drużyny, w tym Michał Kwiatkowski, przebywa na Majorce. Egan Bernal rozpocznie sezon w Tour de la Provence (10 lutego) i jego głównym celem będzie wyścig Tour de France, który wygrał w 2019 roku. Richard Carapaz z kolei będzie pełnił rolę lidera w Giro d’Italia, w którym zwyciężył w tym samym sezonie.

Poprzedni artykułPoznamy kulisy wycofania się Miguela Ángela Lópeza z Vuelta a España 2021
Następny artykułAsgreen o Grand Départ w Kopenhadze: „Motywacja związana z Danią nie zmienia zbyt wiele”
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Jacek
Jacek

W naszym kraju takie sytuacje to „normalka”.

Adrian
Adrian

O włos? Tam było kilka włosów przynajmniej

Michał
Michał

Eee..machnąłem na to ręką.

Sylwek
Sylwek

W sumie nic nadzwyczajnego, częsta sytuacja na naszych drogach.

Paweł
Paweł

To ja jeżdżąc rowerem codziennie mam takie sytuacje. Tylko u nas niestety to normalka a tam to rzadko spotykana niebezpieczna sytuacja

Paweł
Paweł

Dokładnie chyba na żadnym Polskim kolarzu nie zrobiło to wrażenia.