fot. Thai Cycling Association

Ostatni, „królewski” etap wyścigu Tour of Thailand padł łupem Adne van Engelena z ekipy Bike Aid. Na drugim miejscu odcinek ukończył Jambaljamts Sainbayar (Terengganu Cycling Team) i to właśnie on odniósł zwycięstwo w klasyfikacji generalnej tegorocznej edycji wyścigu.

Organizatorzy Wyścigu Dookoła Tajlandii najtrudniejszy etap przygotowali na sam koniec imprezy. Odcinek z Satun do Parku Miejskiego w Hat Yai mierzył niespełna 160 kilometrów – zlokalizowano na nim dwa wyróżniające się podjazdy. Drugi (+/– 2,5 km; 7%) kończył się na zaledwie dwa kilometry do mety.

Zanim jednak o tym, co działo się na trasie, warto wspomnieć, jak przed dzisiejszym etapem wyglądała czołówka klasyfikacji generalnej wyścigu – w żółtej koszulce do etapu przystąpił Lucas Carstensen (Bike Aid), który po pięciu dniach ścigania miał taki sam czas, jak drugi Sarawut Sirionnachai (Thailand Continental Cycling Team). Trzecie miejsce, ze stratą dziewięciu sekund, przypadało Jambaljamtsowi Sainbayarowi z Terengganu Cycling Team.

Sapura znów aktywna

Uformowanie ucieczki dnia nie zajęło dziś kolarzom wiele czasu. Niedługo po starcie od peletonu odjechało dwóch zawodników Team Sapura Cycling – Muhammad Nur Aiman Rosli oraz Mohamad Saari Amri Abd Rasim – a także Irwandie Lakasek z Terengganu Cycling Team. Współpraca w grupce nie układała się najlepiej i dwójka z Sapury zamęczyła atakami Lakaska, który jeszcze przed pierwszą lotną premią wrócił do peletonu.

Na pierwszym sprinterskim finiszu, podobnie jak na dwóch kolejnych, triumfował Muhammad Nur Aiman Rosli. Po bonusową sekundę z peletonu wyskoczył lider, Lucas Carstensen, który w sprincie nie miał sobie równych. Na dwóch ostatnich premiach trzecie miejsce zajmował natomiast Patompob Phonarjthan, z reprezentacji Tajlandii.

Mimo licznych prób, żadnemu z kolarzy w początkowej części odcinka nie udało się doskoczyć do jadących na czele Malezyjczyków – głównie za sprawą dużej kontroli ze strony reprezentacji Tajlandii i Thailand Continental Team.

Nieudany kontratak

Uciekinierzy przez moment mieli nawet 3 minuty przewagi, ale im bardziej zbliżali się do mety, tym mniejsza stawała się ich przewaga. Ostatecznie zostali doścignięci niedługo po trzeciej lotnej premii. Chwilę później na atak ponownie zdecydował się Muhammad Nur Aiman Rosli, za którym pognali tacy kolarze, jak Nikodemus Holler (Bike Aid), Turakit Boonratanathanakorn (Thailand Continental Cycling Team) i lider klasyfikacji górskiej, Valentin Midey (Roojai.com Cycling Team). Spośród bardzo groźnej czwórki, najdłużej na czele utrzymywał się Francuz, jednak wszystko zjechało się na 4 kilometry do mety.

Finałowa potyczka

U podnóża decydującego podjazdu, od głównej grupy odskoczył trzeci w generalce Jambaljamts Sainbayar, do koła którego błyskawicznie dojechał Sarawut Sirironnachai. Niedługo później czołówka powiększyła się do trzech osób, za sprawą Adne van Engelena z Bike Aid. Holender na dwa kilometry do mety odjechał rywalom i, jak się okazało, zdołał utrzymać prowadzenie aż do kreski, wygrywając w tym czasie dwie górskie premie, dzięki czemu zapewnił sobie triumf w klasyfikacji najlepszego górala.

Kilka sekund za nim linię mety przeciął Jambaljamts Sainbayar z Terengganu Cycling Team, a trzecie miejsce zajął dotychczasowy wicelider, Sarawut Sirironnachai.

Dzisiejszym etapem zakończyła się tegoroczna edycja wyścigu The Princess Maha Chakri Sirindhorn’s Cup Tour of Thailand – triumfy na pięciu odcinkach oraz w klasyfikacjach punktowej i górskiej odnieśli zawodnicy ścigający się w barwach Bike Aid – Lucas Carstensen (4 etapy + klasyfikacja punktowa) i Adne van Engelen (etap + klasyfikacja górska). Na trzecim odcinku triumfował Sarawut Sirironnachai – mistrz Tajlandii w klasyfikacji generalnej uplasował się na trzeciej pozycji. Wyprzedzili go tylko Adne van Engelen, oraz końcowy triumfator – Jambaljamts Sainbayar.

Czwarte miejsce w „generalce” zajął jadący w żółtej koszulce Lucas Carstensen, który, dzięki swoim triumfom, stał się kolarzem z największą liczbą wygranych etapów Tour of Thailand w historii. W swojej karierze triumfował na odcinkach tego wyścigu aż sześciokrotnie.

Poprzedni artykułAlexander Vinokurov na prezentacji w Kazachstanie: „Mamy silny i ambitny skład”
Następny artykułRiccardo Ciuccarelli trafi pod skrzydła Gianniego Savio
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments