fot. Giro d'Italia

Zdecydowanie jedna z najsłabszych ekip WorldTeams. Kolarze Cofidis, Solutions Credits w swoim drugim sezonie na najwyższym poziomie zanotowali zaledwie 12 triumfów, w tym tylko jeden w wyścigu rangi World Tour. Dodatkowo rzadko kiedy oglądaliśmy ich walczących o najlepsze miejsca w najbardziej prestiżowych imprezach.

Napisać, że sezon 2021 w wykonaniu drużyny Cofidis, Solutions Credits był słaby, to jak nic nie napisać. Tylko 12 wygranych – większość na poziomie 1.1/2.1, dwa miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki Wielkiego Touru, szóste miejsce w Paryż-Roubaix i tylko kilka pozycji w czołówkach wyścigów etapowych (nawet niskiej rangi) – to bardzo mało, jak na ekipę najwyższej dywizji.

Mimo że wielu zawodników, jak choćby Elia Viviani, Christophe Laporte czy Victor Lafay, zaliczyło progres względem poprzedniego roku, nie dostarczyli oni drużynie wielu prestiżowych triumfów.

Najważniejsze sukcesy chronologicznie:

🇫🇷Wygrany etap i klasyfikacja punktowa Etoile de Besseges (2.1)
🇫🇷Triumf w klasyfikacji górskiej i 2. miejsce na etapie Paryż-Nicea
🇧🇪2. miejsce w Dwars door Vlaanderen
🇪🇸4. pozycja w „generalce” i zwycięstwo w klasyfikacji młodzieżowej Volta a la Comunitat Valenciana (2.Pro)
🇧🇪Triumf w Circuit de Wallonie (1.Pro)
🇫🇷2. lokata w Tro Bro Leon (1.Pro)
🇮🇹Wygrany etap i 4. miejsce w klasyfikacji punktowej Giro d’Italia
🇫🇷Ósme miejsce w klasyfikacji generalnej Tour de France
🇳🇴3. pozycja w klasyfikacji generalnej i triumf w klasyfikacji punktowej Arctic Race of Norway (2.Pro)
🇫🇷Dwa wygrane etapy i triumf w klasyfikacji punktowej Tour Poitou – Charentes en Nouvelle Aquitaiee (2.1)
🇪🇸9. lokata w „generalce Vuelta a Espana
🇫🇷Triumf w GP de Fourmies (1.Pro)
🇧🇪Zwycięstwo w Grand Prix de Wallonie (1.Pro)
🇫🇷6. pozycja w Paryż-Roubaix
🇫🇷2. lokata w klasyfikacji generalnej Pucharu Francji (1.1/1.Pro)

Kluczowi kolarze Cofidis, Solutions Credits w sezonie 2021:

🇫🇷Christophe Laporte

Za Francuzem najlepszy sezon w karierze. Wielokrotnie zdołał pokazać, że jest bardzo solidnym zawodnikiem, zarówno w sprinterskich finiszach z peletonu, jak i w nieco cięższym, pagórkowatym terenie. Laporte triumfował w tym roku cztery razy – na etapach Tour du Limousin – Nouvelle Aquitaine, Etoile de Besseges, gdzie wygrał też klasyfikację punktową, a także w walońskich jednodniówkach – Circuit de Wallonie i Grand Prix de Wallonie. Z dobrej strony prezentował się też w północnych klasykach – najlepsze miejsca zajmował w Dwars door Vlaanderen (2.) i Paryż-Roubaix. Deszczowe „Piekło Północy” zakończył na bardzo wysokiej, szóstej pozycji.

Dobrze pojechał też w innym monumencie, Ronde van Vlaanderen, gdzie zajął 11. lokatę. Plasował się wysoko na etapach worldtourowych wyścigów, jak Paryż-Nicea, Tour de France czy Benelux Tour, jednak nie udało mu się w tym roku odnieść pierwszego zwycięstwa na najwyższym szczeblu. Dzięki dobrym występom, szczególnie w pagórkowatym terenie, od przyszłego sezonu będzie kolarzem Team Jumbo-Visma, gdzie ma być bardzo ważnym pomocnikiem Wouta van Aerta.

🇮🇹Elia Viviani

W przypadku Włocha było lepiej niż w ubiegłym roku, ale wciąż znacznie gorzej niż we wcześniejszych latach, gdy był jednym z najlepszych sprinterów świata. Sezon 2021 zaczął od całkiem dobrego występu w UAE Tour, jednak później przyszły rozczarowujące wyniki w takich wyścigach, jak choćby Tirreno-Adriatico, Tour de Romandie czy Giro d’Italia, które było jednym z jego głównych celów. W pierwszej połowie roku mimo prawie pięćdziesięciu dni startowych, triumfował zaledwie dwa razy. Nieco lepiej radził sobie w końcowej fazie sezonu, gdy odnosił zwycięstwa między innymi na etapach Tour Poitou – Charentes en Nouvelle Aquitaine oraz w GP de Fourmies czy Gran Prix d’Isbergues. Wszystkie jego wygrane zostały odniesione w wyścigach 1.1/2.1 – gdy przyszło mu rywalizować z lepszymi zawodnikami, prezentował się znacznie gorzej.

Włoch zajął też drugą pozycję w Pucharze Francji, gdzie po zaciętej walce uległ Dorianowi Godon z AG2R Citroen Team. Viviani swoimi wynikami w tym i w poprzednim sezonie rozczarował dyrektora ekipy, Cedrica Vasseura, i od przyszłego roku nie będzie już jej kolarzem. Włoch kolejne lata swojej zawodowej kariery spędzi w ekipie INEOS Grenadiers.

🇫🇷Victor Lafay

Młody Francuz w tym sezonie imponował dobrymi wynikami. Potencjał pokazał już w Volta a la Comunitat Valenciana, który ukończył na czwartej pozycji, a dodatkowo triumfował w klasyfikacji punktowej. Swoje pierwsze zawodowe zwycięstwo w zawodowym wyścigu odniósł po ucieczce na etapie Giro d’Italia, z metą w Guardia Sanframondi. Był to jednocześnie największy sukces ekipy Cofidis, Solutions Credits w tym sezonie. Później prezentował się dobrze w wyścigu ze startu wspólnego o mistrzostwo Francji, gdzie był szósty, a także w Arctic Race of Norway. Jedyny wyścig Międzynarodowej Unii Kolarskiej odbywający się za kołem podbiegunowym ukończył na trzecim miejscu, wygrywając klasyfikację młodzieżową.

🇪🇸Jesus Herrada

Na najwyższym poziomie bardzo rzadko był widoczny w czołówce – jedynie na jednym z etapów domowego Wielkiego Touru, który ukończył na drugim miejscu. Dobrze prezentował się natomiast w wyścigach niższej kategorii. Wygrał w tym roku Trofeo Serra de Tramuntana, ale plasował się wysoko w takich imprezach, jak La Route d’Occitanie, gdzie, podobnie jak w mistrzostwach kraju ze startu wspólnego, był drugi, czy Trofeo Andratx – Mirador des Colomer, w którym zajął czwartą pozycję. Jezusowi Herradzie udawało się też zajmować miejsca pod koniec pierwszej dziesiątki w wyścigach ProSeries, jak Tour de la Provence, Gran Premio Miguel Indurain czy Skoda-Tour de Luxembourg.

🇫🇷 Guillaume Martin

Styl jazdy Francuza w Wielkich Tourach jest bardzo specyficzny – często na pojedynczych etapach traci sporo czasu, następnie idzie w odjazd i nadrabia straty, lecz niedługo później znów nie trzyma koła swoich rywali. Mimo tego, nie można w jego przypadku powiedzieć o żadnym rozczarowaniu, bowiem dwukrotnie plasował się w czołowej dziesiątce trzytygodniowego wyścigu. W Tour de France był ósmy, a hiszpańską Vueltę ukończył na pozycji niżej. Jeśli chodzi o pozostałe wyścigi – odniósł w tym sezonie jedno zwycięstwo, w jednodniowym Mercan’Tour Classic Alpes-Maritimes, a także uplasował się na szóstej pozycji w klasyfikacji generalnej Paryż-Nicea. Warto też wspomnieć o bardzo równym, choć niezbyt udanym, Ardeńskim Tryptyku. Wszystkie wyścigi wchodzące w jego skład – Amstel Gold Race, La Fleche Wallonne i Liege-Bastogne-Liege – kończył na pozycjach 15-16.

Największe pozytywne zaskoczenia:

Do takowych należy na pewno zaliczyć sezony opisanych już Christophe’a Laporte’a i Victora Lafaya, dla których był to najlepszy rok w karierze. Dobrze radził sobie też Piet Allegaert – Belg zajmował w tym roku miejsca w czołówkach takich wyścigów, jak Tro Bro Leon, Paryż-Bourges, a także finiszował wysoko na etapach hiszpańskiej Vuelty. Na wzmiankę zasługuje też Remy Rochas – 25-letni Francuz uplasował się na 15. miejscu w Vuelta a Espana, a do tego zajmował wysokie pozycje w „generalkach” Volta a la Comunitat Valenciana i Tour de l’Ain, a także ukończył na dobrym, piątym miejscu Veneto Classic.

Największe rozczarowania:

Czytając opisy sezonów najlepszych kolarzy Cofidis, Solutions Credits można odnieść wrażenie, że może nie było tak źle – przecież ich sezony były całkiem fajne. Może i były, ale brakowało tam co najmniej jednej, bardzo ważnej rzeczy – zwycięstw w wyścigach najwyższej rangi, a nawet miejsc w czołówkach takich wyścigów – w imprezach rangi World Tour zawodnicy Cofidisu rzadko kiedy walczyli o wygrane. Dodatkowo nie odnieśli oni wielu triumfów w gorzej obsadzonych wyścigach. Dużym rozczarowaniem jest też fakt, że ekipa zbudowana pod Elię Vivianiego, nie zagwarantowała mu dobrego pociągu, co mogło być jedną z przyczyn jego gorszych występów.

Negatywnie zaskoczył też Simon Geschke, który zaledwie dwukrotnie kończył wyścig w czołowej dziesiątce – zajął drugą pozycję na etapie Tour du Limousin oraz był siódmy w jednodniowym La Polynormande. Niestety dobrych wyników w zagranicznych wyścigach nie odnosił też Szymon Sajnok, który w przeszłości meldował się w czołówkach etapów takich wyścigów, jak chociażby Vuelta a Espana czy Tirreno-Adriatico. Przy Polaku należy jednak zaznaczyć, że często jechał on wyścigi, w których miał obok siebie Elię Vivianiego.

Podsumowanie:

Zespół Cedrica Vasseura był w tym roku jedną z najsłabszych drużyn ścigających się jako WorldTeam. Jak jednak widać, nie było tak, że akurat w tym sezonie wielu kluczowych kolarzy Cofidisu rozczarowało – po prostu skład drużyny jest znacznie słabszy od większości ekip z tego samego poziomu. W przyszłym roku dojdzie do dużych zmian kadrowych – szeregi francuskiej formacji opuszczą Elia Viviani i Christophe Laporte, natomiast dołączą do niej między innymi Ion Izagirre, Davide Cimolai, Bryan Coquard, Benjamin Thomas czy Bryan Coquard. Czas pokaże czy tak duże roszady w składzie Cofidisu wyjdą drużynie na dobre.

Ostateczna ocena dla Cofidis, Solutions Credits: 2,5/10
Poprzedni artykułTrek wprowadza najszybszy w historii rower triathlonowy – Speed Concept!
Następny artykułErik Baška wraca po latach w WT do Dukli Banska Bystrica
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments