Po spektakularnym sukcesie kwarcowej reedycji kolekcji PRX z 1978 r., Tissot prezentuje kolejną odsłonę tego kultowego modelu ze zwężającą się kopertą zintegrowaną z bransoletą. Najnowszy PRX Powermatic 80 wyposażony jest w mechanizm z automatycznym naciągiem i wyróżnia się tarczą z tłoczonym wzorem kratki, przypominającym tabliczkę czekolady. Z tym modelem zrobisz wrażenie i w sposób nienachalny podkreślisz swój styl.

Były późne lata 70. XX wieku, z radia płynęły zmysłowe, soulowe głosy i elektroniczne
brzmienia. Świat ogarnęła radosna, swobodna atmosfera disco, podczas gdy kultowe
linie basowe hip-hopu, house, a później techno, dopiero zyskiwały popularność. W tym
czasie liczyło się wyjście poza mainstream; z utęsknieniem wyczekiwało się piątku,
a zdobycie szałowych ciuchów na wieczorne disco było głównym tematem rozmów
przez ciągnącą się niemiłosiernie resztę tygodnia.

Świat się zmieniał, moda męska nigdy wcześniej nie była tak olśniewająca, ostentacyjna
i atrakcyjna. Ubiór miał robić wrażenie, należało być na luzie i spoko, mieć własny styl.
W piątkowy wieczór obowiązywały zasady i rytuały, które pozwalały przekształcić kompletnego nowicjusza w doświadczonego bywalca klubów. Szykowanie się do wyjścia
było nieodłączną częścią całego wydarzenia, wymagało przy tym precyzji i uwagi
poświęcanej dopracowaniu detali.

Tissot był na to od początku gotowy, oferując budzące zazdrość zegarki sportowe ze stali
szlachetnej ze zintegrowanymi bransoletami, pozwalające wyrazić własną indywidualność i najmodniejszy look.

Czasy się zmieniają, ale podobnie jak w latach 70., również obecnie chęć zrobienia
wrażenia na innych pozostaje częścią rytuału przygotowania się do każdego wyjścia.
W tym roku, Tissot czerpiąc inspirację z ogarniętych dyskotekowym szaleństwem lat 70.,
przedstawia kolejne modele w rodzinie PRX. Miłośnicy zegarków docenią przede
wszystkim zalety mechanimu Powermatic 80 z automatycznym naciągiem, który
gwarantuje 80-cio godzinną rezerwę chodu oraz niezawodność i precyzję, dzięki
innowacyjnej sprężynie Nivachron, odpornej na działanie pola magnetycznego.

Wrażenie zrobi na nich także możliwość podziwiania kalibru zegarka przez przezroczysty
dekiel. Podobnie jak jego poprzednik, PRX Powermatic 80 to zegarek nowoczesny,
a zarazem osadzony w stylistyce pop-art’u, który zachwyca nie tylko swoim
mechanizmem, ale również design’em. Charakterystyczna, zwężająca się koperta oraz
zintegrowana z nią bransoleta sprawiają, że zegarek mieści się idealnie pod mankietem
koszuli czy rękawem marynarki, dopasowując się bez trudu do wybranego stroju.

Dyskretny, a jednak wyróżniający właściciela z tłumu. Śmiało można powiedzieć, że pod
względem design’u Tissot nowy PRX jest jeszcze bardziej awangardowy od swojego
kwarcowego poprzednika. Jego znak rozpoznawczy to tarcza z tłoczonym wzorem kratki,
przypominającym tabliczkę czekolady.

PRX Powermatic 80 jest bardzo praktycznym, ponadczasowo zaprojektowanym
modelem, dodającym szczyptę luźnego charakteru każdej stylizacji i informującym
o gotowości do dobrej zabawy. Zawsze.

Poprzedni artykułPatryk Stosz: „Nie ma dla mnie znaczenia, gdzie wygrywam, tylko z kim” [wywiad]
Następny artykułMichał Gołaś czy Tomasz Marczyński [quiz]
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments