fot. UEC

Duńczyk Johan Price-Pejtersen został mistrzem świata orlików w jeździe indywidualnej na czas, srebro wywalczył Australijczyk Lucas Plapp, a brąz zdobył Belg Florian Vermeersch.

Młodzieżowcy rywalizowali na płaskiej trasie z Knokke-Heist do Brugii. Dystans do pokonania wynosił 30 kilometrów i 300 metrów. Pogoda była doskonała do walki, temperatura wynosiła około 17 stopni Celsjusza, a prędkości osiągane przez zawodników były bardzo wysokie, średnie wykręcane przez najlepszych przekraczały 52 kilometry na godzinę.

Jako pierwszy z rampy startowej zjechał Duńczyk – Adam Holm Jørgensen, na metę w Brugii również dotarł przed goniącym go zawodnikiem z Nowej Zelandii – Loganem Currie. Jørgensen pojechał czas 35 minut 52 sekundy, lecz wynik ten od razu przebił Currie jadąc 23 sekundy szybciej. Kolejny na gorącym krześle zasiadł Amerykanin Magnus Sheffield, nowy nabytek INEOS Grenadiers pojechał czas 35 minut i 28 sekund. Następnie fotel lidera objął jeden z głównych faworytów do złota, również przyszły reprezentant Brytyjskiej formacji – Australijczyk Lucas Plapp, jako pierwszy złamał on 35 minut, uzyskując 34′ 40″. Drugim kolarzem, który zszedł poniżej tej granicy był Holender Mick van Dijke z czasem 14 sekund słabszym od Plappa. Z Knokke-Heist ruszali coraz to więksi faworyci, którzy meldowali się z bardzo małymi różnicami między sobą na pierwszym pomiarze czasu, co zwiastowało wyrównaną walkę do samego końca.

Brytyjczyk Ethan Vernon uzyskał 35’13” co pozwoliło mu wyprzedzić Magnusa Sheffielda i oczekiwać na przyjazd reszty zawodników na pozycji dającej brązowy medal. Na metę z czasem 36’12” dotarł Filip Maciejuk, co finalnie dało Polakowi 27. miejsce. O zaledwie sekundę (a dokładnie sekundę i piętnaście setnych!) słabszy od Plappa był Belg Florian Vermeersch, zepchnął on Micka van Dijke na trzecią lokatę, a Vernona na pozycję czwartą. Brytyjczyka ze swoim rodakiem rozdzielił Daan Hoole, który zanotował czwarty najlepszy czas – 35’09”. Na metę wpadali już ostatni kolarze, Søren Wærenskjold przegrał z Australijczykiem o zaledwie 4 sekundy i aż do przyjazdu Duńczyka, mógł cieszyć się z medalowej pozycji, jednak bardzo szybko z marzeń pozbawił go Johan Price-Pejtersen. Duńczyk trasę pokonał w czasie 34 minut i 29 sekund co dało mu pewny złoty medal z przewagą 10 sekund nad Plappem i 11 sekund nad Vermeerschem. To 4 (!) złoty medal dla Danii w jeździe indywidualnej na czas orlików, poprzednie trzy edycje wygrywał Mikkel Bjerg. Pokazuje to, że nadchodzi naprawdę wybitne pokolenie duńskiego kolarstwa.

Poprzedni artykułW Prudniku odsłonięto pomnik Stanisława Szozdy
Następny artykułMagnus Sheffield przechodzi do INEOS Grenadiers
Student III roku prawa Uniwersytety Łódzkiego. Były kandydat na kolarza z przeszłością w kategoriach juniorskich, obecnie kolarz - amator, pasjonujący się kolarskimi zmaganiami na wszystkich poziomach, od juniorów po World Tour.
Subscribe
Powiadom o
guest
4 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Michal
Michal

Nędza… Bida z nędzą. Jak nie masz kolarzy którzy jeżdżą świetnie na czas to niewiele wygrasz. Ależ trudne dekady nadchodzą

gosc
gosc

Górzysta ta Flandria, patrząc na zdjęcie.

mariusz
mariusz

Miedzy Filipem a pierwsza dziesiatka….to przepasc,szkoda chlopaka , bo ma talent ale jest prowadzony przez amatorow….

Michal
Michal

Zmarnował trzy lata kariery… Inni w jego wieku wygrywają TdF