fot. Photo News

Caleb Ewan najszybszy na czwartym etapie Benelux Tour. Kłopoty miał dotychczasowy lider  klasyfikacji generalnej – Stefan Bissegger, który stracił koszulkę.

Piąty etap Benelux Tour roił się od krótkich, stromych podjazdów. Pierwsze zaplanowane na dziś trudności – Cote de Chenestre, Cote de Richelle oraz Cote de Platanes pojawiły się na trasie już po około 40 kilometrach od startu i miały około pięcioprocentowe nachylenie. Kolejne wzniesienia były jeszcze krótsze i nieco bardziej strome. Pod górę prowadził także finisz.

Na około 150 kilometrów przed metą od grupy oderwała się trzyosobowa ucieczka dnia w składzie: Hugo Houle (Astana), Jack Bauer (BikeExchange) i Casper Pedersen (DSM). Sześćdziesiąt kilometrów później ich przewaga nad resztą stawki wynosiła już 3 minuty. Trójka utrzymywała się z przodu jeszcze przez wiele minut, ale od tego momentu różnica między nią, a resztą właściwie cały czas topniała.

Na 50 kilometrów przed metą mieli już tylko półtorej minuty przewagi. Właśnie wtedy w peletonie zaczęły dziać się pierwsze ruchy gwiazd wyścigu. Na czele peletonu mocno pracował Victor Campenaerts, ataków próbowali m.in. Jasper Stuyven czy Ivan Garcia Cortina, bardzo aktywnie jechał również Maciej Bodnar.

Później tempo w grupie nieco siadło, a z przodu mocno przyspieszyli Bauer i Pedersen, którym udało się odczepić Houle. W związku z tym kolarzom z ucieczki udało się dojechać do złotego kilometra. Dogonieni zostali dopiero na 10 kilometrów przed metą.

Końcówka etapu przyniosła kolejne ciekawe wydarzenia. Odczepiony został dotychczasowy lider – Stefan Bissegger, a defekt spowodował, że poza grupą znalazł się również wicelider – Kasper Asgreen, którego koledzy bezskutecznie próbowali dociągać do grupy. Choć bardzo aktywnie jechali kolarze Bahrain-Victorious, a nawet ich lider – Matej Mohoric, to w peletonie wciąż pozostawało natomiast kilku sprinterów, w tym Tim Merlier i Caleb Ewan.

I o ile ten pierwszy włączył się na poważnie w walce o zwycięstwo, to już temu drugiemu udało się skutecznie zafiniszować. W samej końcówce zdołał wyprzedzić Sonny’ego Colbrellego i sięgnął po etapowe zwycięstwo.

 

Poprzedni artykułTurul Romaniei 2021: Patryk Stosz jak Kamil Stoch, Jakub Kaczmarek nowym liderem
Następny artykułVuelta a Espana 2021: Hat-trick Magnusa Corta Nielsena! Roglic nadal liderem.
Trenował kolarstwo w Krakusie Swoszowice i biegi średnie w Wawelu Kraków, ale ulubionego sportowego wspomnienia dorobił się startując na 60 metrów w Brzeszczach. W 2017 roku na oczach biegnącej chwilę wcześniej Ewy Swobody wystartował sekundę po wystrzale startera, gdy rywale byli daleko z przodu. W pisaniu refleks również nie jest jego mocną stroną, ale stara się nadrabiać jakością.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments