Vuelta a España 2021: Philipsen triumfuje w Burgos!

Jasper Philipsen (Alpecin – Fenix) wygrywa drugi, płaski etap hiszpańskiej Vuelty. Szybką i prostą końcówkę z ostatnim zakrętem na 1600 metrów przed linią mety najlepiej rozegrali kolarze belgijskiej formacji a ich rozprowadzenie doskonale wykorzystał 23-latek. W klasyfikacji generalnej liderem pozostał Primož Roglič, a straty poniósł Adam Yates (INEOS Grenadiers), Hugh Carthy (EF Education – Nippo) oraz David de la Cruz (UAE-Team Emirates).

Dzisiejszy odcinek startował z małej miejscowości Caleruga, a finiszował w centrum Burgos. Na trasie nie było większych trudności terenowych, kolarze rywalizowali głównie po płaskim regionie w północnej Hiszpanii. 17 kilometrów przed metą ulokowano jedyną dzisiaj premię lotną, gdzie rozdano oczka do klasyfikacji punktowej oraz bonusowe sekundy – odpowiednio 3″, 2″ i 1″ dla trzech najlepszych zawodników.

Po starcie zawiązała się trzyosobowa ucieczka w składzie: Diego Rubio (Burgos-BH), Sergio Roman Martín (Caja Rural – Seguros RGA) oraz Xabier Mikel Azparren (Euskaltel – Euskadi). Maksymalna przewaga harcowników wynosiła około czterech minut, peleton za sprawą pracy ekip skupionych wokół sprinterów, czyli między innymi Groupama – FDJ (Demare) i Deceuninck – Quick Step (Jakobsen), bez problemu zniwelował dzielący ich dystans i wchłonął ostatniego z przewodzącej trójki na 20 kilometrów przed finiszem, najdłużej na czele utrzymał się Rubio (Burgos-BH), który zaatakował towarzyszy odjazdu i w zamian za odważną próbę został nagrodzony mianem najbardziej walecznego kolarza dnia. W zapowiedzi wspominaliśmy o możliwych rantach, lecz najprawdopodobniej fakt, iż to dopiero drugi etap wyścigu, a temperatura w trakcie rywalizacji wynosiła ponad 30 stopni Celsjusza, mógł zabić zapał kolarzy do podejmowania prób agresywnej jazdy. Bonifikaty w Tardajos padły łupem Fabio Jakobsena (Deceuninck – Quick Step), Holender zebrał 20 punktów i 3 sekundy, drugi był Alex Aranburu (Astana – Premier Tech), który zgarnął 17 oczek i 2 sekundy, dzięki czemu zbliżył się na 4 straty do lidera.

Na 4 kilometry przed metą doszło do kraksy, w której leżało około 15 zawodników, najbardziej ucierpieli kolarze BORA – hansgrohe, Patrick Gamper i Jordi Meeus. Idealnym rozprowadzeniem w tym chaosie popisali się zawodnicy Deceuninck – Quick Step i Alpecin – Fenix. W końcówce, na około 300 metrów przed kreską, z koła Matteo Trentina za szybko ruszył Juan Sebastián Molano i stracił siły, po przeciwnych stronach szosy wyprzedzili go Jakobsen i Philipsen, wpadli na metę równo, ale minimalnie lepszy okazał się Belg. Holender zajął drugie miejsce, trzeci był Michael Matthews a Kolumbijczyk z UAE-Team Emirates skończył jako czwarty. Jedyna zmiana w klasyfikacjach pobocznych to przejęcie zielonej koszulki przez triumfatora etapu. Ku zaskoczeniu wielu kibiców, 31 sekund stracił Adam Yates (INEOS Grenadiers), a 38 Hugh Carthy (EF Education – Nippo), którzy nie odnaleźli się dobrze w szybkiej końcówce, Bernal i Carapaz, czyli pozostali przewodzący ekipy z Wielkiej Brytanii dojechali bez strat. Jeszcze większe straty poniósł lider drużyny UAE-Team Emirates – David de la Cruz, Hiszpan stracił aż minutę i jedenaście sekund.

Wyniki 2. etapu:

Klasyfikacja generalna po 2. etapach: