fot. Movistar Team / bettiniphoto

Annemiek Van Vleuten już nie musi nikomu zazdrościć „txapeli”, czyli tradycyjnego baskijskiego nakrycia głowy, ponieważ wywalczyła je sobie podczas tegorocznej edycji wyścigu Clasica San Sebastian. Drużyna Movistar pęka z dumy, a transfer Holenderki przejdzie do historii kobiecego składu tej drużyny.

Jeszcze w środę Van Vleuten Van Vleuten świętowała złoty medal olimpijski w wyścigu jazdy indywidualnej na czas. W związku z wysoką formą i niezłym samopoczuciem, drużyna Movistar zdecydowała się wystawić ją do składu na ważny dla niej wyścig Clasica San Sebastian. Znakomita Holenderka nie zawiodła, co wprawiło obóz Eusebio Unzue w istne szaleństwo.

– Wartości, które wyznajesz są jeszcze bardziej zdumiewające niż twoje zwycięstwo. Cieszymy się, że dołączyłaś do nas zimą

– napisała drużyna Movistar w mediach społecznościowych.

Tymczasem sama Van Vleuten podkreślała w wypowiedzi po wyścigu, jak znakomitą pracę wykonały dla niej koleżanki. Przyznała nawet, że to zwycięstwo należy się bardziej im niż jej samej.

– To nie bardzo jest tylko moje zwycięstwo, ale jest to przede wszystkim zwycięstwo zespołu. Dziewczyny pokazały dziś, jaka jest nasza drużyna i jestem dumna z ich profesjonalizmu i zaangażowania. Pozostałyśmy razem w momencie, gdy na podjeździe Jaizkibel odjechała ta niebezpieczna ucieczka. Byłam bardzo zmęczona z powodu jetlagu po powrocie z Tokio i przez ostatnie dwa dni nie spałam zbyt dobrze, ale moja drużyna jechała dziś bardzo mocno. Naprawdę musiałam dać z siebie wszystko, by wykończyć ich pracę

– cieszyła się Van Vleuten i dodała, że zawsze chciała mieć „txapelę”, czyli tradycyjne baskijskie nakrycie głowy, które na podium otrzymują zwycięzcy wyścigów rozgrywanych w tym regionie Hiszpanii.

– Ostatecznie mam swoją pierwszą „txapelę”. W Emakumeen Bira zawsze byłam druga, nigdy jej nie wygrałam, i zawsze byłam trochę o to zazdrosna. Uwielbiam Kraj Basków, zawsze jeździ się tutaj wspaniale. Dziś z powodu deszczu było jeszcze trudniej, każdemu udawało się uzyskać przewagę dość szybko, więc to wszystko sprawiło, że to naprawdę nie był to łatwy wyścig. Nie mogłabym być bardziej dumna z moich koleżanek

– dodała Van Vleuten.

Poprzedni artykułTour de l’Ain 2021: Michael Storer zwycięzcą ostatniego etapu i klasyfikacji generalnej
Następny artykułDonostia San Sebastian Klasikoa 2021: Powless pokonał Mohorica na finiszu!
Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim w Olsztynie. W kolarstwie szosowym urzeka ją estetyka tej dyscypliny stojąca w opozycji do cierpienia. Amatorsko jeździ na rowerze górskim i szosowym, przejeżdżając kilka tysięcy kilometrów rocznie.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments