Tour de l’Ain 2021: Michael Storer zwycięzcą ostatniego etapu i klasyfikacji generalnej

24-letni Michael Storer po samotnym ataku 24 kilometry przed metą wygrał trzeci i zarazem ostatni etap wyścigu Tour de l’Ain. Kolarz Team DSM wygrał także klasyfikację generalną. Dla Australijczyka jest to pierwsze zwycięstwo w profesjonalnej karierze kolarskiej. 

W sobotę przyszedł czas na ostatnią odsłonę francuskiej „etapówki” Tour de l’Ain. Trzeci etap prowadził z miejscowości Izernore do Lélex Mont-Jura, a łączny dystans wynosił 125 kilometrów. Trasa była wymagająca, ponieważ naszpikowana podjazdami – oznaczonych było pięć, ale na metę także prowadził wymagający teren. Zdecydowanie był to „królewski” etap, który – jak się ostatecznie okazało – nie zawiódł, ponieważ zmienił klasyfikację generalną.

Na początku etapu próbowała uciekać bardzo dużo grupa zawodników, ale została skasowana po przejechaniu 40 kilometrów. Następnie odbywało się wiele różnych prób zawiązania ucieczek, ale 40 kilometrów przed metą peleton znów jechał razem.

2 kilometry przed szczytem podjazdu Viry zaatakowali Lafay, Nans Peters oraz Urbano, do których chwilę później zaczęli dołączać kolejni kolarze i tak stworzyła się czołowa dziewiątka. U podnóża kolejnego podjazdu Giron ich przewaga wynosiła niecałą minutę. W takim składzie dojechali do ostatniego oznaczonego podjazdu dnia, gdzie zaczęły odjazd zaczął się rozpadać i tracić czas w stosunku do peletonu.

To właśnie tam odjechał Victor Lafay, do którego pod koniec wspinaczki dojechał kolega z drużyny Cofidis Remy Rochas. Jednak ich przewaga nad około dwudziestoosobowym peletonem wynosiła już tylko kilkanaście sekund. W wyselekcjonowanym peletonie wciąż znajdował się w tym momencie lider klasyfikacji generalnej Georg Zimmermann z drużyny Intermarche Wanty Gobert. Przypomnijmy, że nad trzecim Harmem Vanhoucke z Lotto-Soudal miał tylko sześć sekund przewagi, co sprawiło, że belgijska drużyna mocno pracowała na czele.

Duet z drużyny Cofidis został doścignięty przed szczytem, a zjazd rozpoczął samotnie na czele wirtualny wicelider wyścigu Michael Storer. Niestety dla Zimmermanna końcówka podjazdu była dla niego bardzo trudna – pomimo wielkiego wysiłku i próby uhonorowania żółtej koszulki został za czołówką.

15 kilometrów przed metą Storer miał około 20 sekund przewagi nad grupą goniącą, w której znajdowali się: Harm Vanhoucke (Lotto-Soudal), Matteo Badilatti (Groupama-FDJ), Andrea Baggioli (Deceuninck-Quick Step), Clement Champoussin (AG2R Citroen) oraz August Jensen (DELKO).

Storer jechał bardzo dobrze, równym i jednocześnie mocnym tempem, dzięki czemu powiększył nieco swoją przewagę. 5 kilometrów przed metą wynosiła ona 30 sekund, co pozwoliło mu spokojnie dojechać do mety i odnieść piękne zwycięstwo. Jeśli ktoś miałby wymarzyć sobie dziewicze zwycięstwo w World Tourze, to chyba takie nie jest całkiem złe, prawda?

Wyniki ostatniego etapu: 

Końcowa klasyfikacja generalna (top 3):