Eirik Lunder po ucieczce wygrał pierwszy etap Wyścigu Dookoła Mazowsza. Niestety w czołówce nie znalazł się żaden Polak.
Trasa pierwszego etapu tegorocznego wyścigu Dookoła Mazowsza prowadziła po 21-kilometrowej, niemal całkowicie płaskiej rundzie ze startem i metą w Teresinie. Dzisiejszy odcinek miał być pierwszą z czterech szans dla sprinterów
Na początku wyścigu w ucieczkę dnia zabrali się: Ukko Iisakki Peltonen (Ampler Development Team), Szymon Krawczyk (Voster ATS Team), Adrian Banaszek (HRE Mazowsze Serce Polski Team), Michał Podlaski (Pogoń Mostostal Puławy) Jan Barta, Matus Stocek (Topforex – ATT Investments), Eirik Lunder (Team Coop) oraz Tobias Nolde (P&S Metalltechnik). Kolarze z tej grupki rozstrzygnęli między sobą kwestię punktów na lotnych premiach – podzielili je między sobą Banaszek, Krawczyk oraz Barta.
Tempo odjazdu było naprawdę wysokie. Nie wytrzymali go Barta, Podlaski i Krawczyk, natomiast Banaszek został cofnięty, by pomóc w końcówce swojemu kuzynowi – Alanowi. Niestety ostatecznie w ogóle nie doszło do finiszu z peletonu. Bój o zwycięstwo stoczyła trójka: Nolde-Lunder-Stocek. Najszybszy okazał się ten drugi. Dwie sekundy później do mety dojechał Peltonen, a z pięciosekundową stratą linię mety przekroczył rozpędzony peleton.
Pełne wyniki 1. etapu Dookoła Mazowsza znajdziesz TUTAJ