Holenderka Marianne Vos (Jumbo-Visma Women) wygrała trzeci etap wyścigu Giro d’Italia Internazionale Femminile. Liderką klasyfikacji generalnej pozostała rodaczka Vos – Anna van der Breggen (SD Worx). Dziesiąte miejsce na etapie zajęła Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling).

Trzeci odcinek rywalizacji w wyścigu Giro Rosa liczył sobie 135-kilometrów. Pierwsza część trasy z Casale Monferrato do miasta Ovada była niemal w całości płaska. Natomiast w dalszej fazie rywalizacji znalazło się sporo krótkich, dynamicznych wzniesień, ale sam dojazd do mety był już płaski.

Przez pierwsze 54-kilometry jazdy żadna z zawodniczek nie zdecydowała się na atak z peletonu. Od samego początku rywalizacji padał rzęsisty deszcz, który utrudniał ściganie. Około 70-kilometrów przed metą zaatakowała Brodie Chapman (FDJ Nouvelle Aquitaine Futuroscope). Akcja Australijki nie trwała jednak zbyt długo. 

Przez kolejne kilkadziesiąt minut rywalizacji sytuacja w wyścigu zrobiła się znacznie bardziej dynamiczna. W pofałdowanej sekcji trasy, przypominającej nieco swoją charakterystyką ardeńskie klasyki odjazdy z peletonu inicjowało wiele zawodniczek. Wartą odnotowania akcję był odjazd, który stworzyły: Marianne Vos (Jumbo-Visma Women), Elise Chabbey, (Canyon SRAM Racing), Lucinda Brand (Trek-Segafredo Women) i Liane Lippert (Team DSM). 45-kilometrów przed końcową kreską wspomniane zawodniczki miały około minuty i 20 sekund przewagi nad peletonem, w którym jechała liderka całego wyścigu Anna van der Breggen (SD Worx). 

Grupę zasadniczą w tym czasie prowadziły kolarki ekipy Rally Cycling Women próbując zniwelować przewagę czwórki zawodniczek. Mimo tego uciekinierki powiększały swoją przewagę do minuty i 40 sekund nad peletonem. Działo się to 25-kilometrów przed metą, choć niektóre zespoły informowały, że różnica między grupą zasadniczą, a czołową czwórką wynosiła nawet dwie minuty i 20 sekund.

Kolejne doniesienia z trasy Giro Rosa mówiły o tym, że przewaga uciekinierek nad resztą stawki rośnie. 20-kilometrów przed metą: Vos, Brand, Lippert i Chabbey miały około trzech minut zapasu nad peletonem. Wszystko wskazywało na to, że dwie Holenderki, Niemka i Szwajcarka między sobą rozstrzygną losy etapowego zwycięstwa.

Tak też się stało. W końcowym sprincie najlepsza okazała się Marianne Vos (Jumbo-Visma Women). Był to już 29. triumf etapowy Holenderki w wyścigu Giro d’Italia Internazionale Femminile. Drugie miejsce zajęła Lucinda Brand (Trek-Segafredo Women). Na trzeciej lokacie zameldowała się Liane Lippert (Team DSM), a czwarta była Elise Chabbey (Canyon SRAM Racing).

Peleton z liderką klasyfikacji generalnej Anną van der Breggen (SD Worx) przyjechał na metę ze stratą około trzech minut po dzisiejszej zwyciężczyni. Dziesiąte miejsce na etapie zajęła Polka Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling).

Wyniki trzeciego etapu wyścigu Giro d’Italia Internazionale Femminile 2021 (Top 10):

1 Marianne Vos Team Jumbo-Visma Women 3:31:24
2 Lucinda Brand Trek-Segafredo Women ,,
3 Liane Lippert Team DSM ,,
4 Elise Chabbey Canyon SRAM Racing ,,
5 Lisa Brennauer Ceratizit-WNT Pro Cycling 3:18
6 Coryn Rivera Team DSM ,,
7 Emma Norsgaard Movistar Team ,,
8 Marta Bastianelli Alé BTC Ljubljana ,,
9 Ilaria Sanguineti Valcar – Travel & Service ,,
10 Marta Lach Ceratizit-WNT Pro Cycling ,,
Poprzedni artykułMihkel Raim: „Pierwszy triumf w koszulce mistrzowskiej jest wyjątkowy”
Następny artykułTour of Bulgaria 2021: Jakub Murias drugi, Norbert Banaszek czwarty, Michel Aschenbrenner triumfuje
Kolarstwem interesuje się od ponad 6 lat. Obecny student Uniwersytetu Ekonomicznego we Wrocławiu. Amatorsko jeździ na rowerze szosowym. Od 2014 roku nie wyobraża sobie wakacji spędzonych gdzieś indziej niż przy trasie Tour de Pologne.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments