Foto: CANYON//SRAM Racing

Zanim na starcie Tour de France staną mężczyźni, w Bretanii, w La Course by Le Tour de France powalczą kolarki. Czeka na nie pagórkowata i bardzo dynamiczna trasa. W wyścigu wystartują dwie Polki – Marta Lach (Ceratizit-WNT Pro Cycling) i Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing).

Trasa

Zawodniczki będą miały do pokonania 107-kilometrową, pagórkowatą trasę z Brestu do Landerneau. Losy wyścigu rozegrają się na 15-kilometrowej rundzie, którą kolarki przejadą 3 i pół raza. Najcięższym podjazdem Côte de la Fosse aux Loups (3 km; 5,7%) – u jego podnóża, przez kilkaset metrów, gradient utrzymuje się na poziomie 9,5%, momentami sięgając nawet 14%! Później teren stopniowo się wypłaszcza – finisz ulokowany jest na około 2-procentowym wzniesieniu.

Kilkukilometrowy zjazd, który zawodniczki będą pokonywały trzykrotnie, jest bardzo łatwy technicznie, przez co ciężko będzie oderwać się tam od rywalek.

Pogoda

Wyścig La Course by Le Tour de France będzie rozgrywany przed południem, więc temperatura nie będzie wysoka – ma ona wynosić około 12 stopni Celsjusza. Możliwe są też opady deszczu.

Możliwe scenariusze rozegrania wyścigu

Biorąc pod uwagę pagórkowatą i bardzo krótką trasę, można spodziewać się agresywnego i dynamicznego ścigania. Od startu będziemy oglądać liczne ataki, ale najprawdopodobniej, jak to w wyścigach kobiet bywa, ucieczka nie zostanie odpuszczona. Najcięższą częścią trasy będzie runda w Landerneau. Tam rozpoczną się ataki zawodniczek liczących na zwycięstwo w wyścigu.

Bardzo możliwe, że już na pierwszym podjeździe w czołowej grupce pozostanie około 20-30 zawodniczek. Na kolejnych wspinaczkach z pewnością zobaczymy liczne próby ataków. Ostatecznie powinna wykrystalizować się kilkuosobowa grupka, która powalczy na ostatnim podjeździe. Niektóre kolarki będą czekały na finisz, ale z pewnością będą też takie, które spróbują odskoczyć od rywalek na stromym fragmencie.

Niewykluczony jest też dojazd do mety samotnej uciekinierki.

Faworytki

Anna van der Breggen i Demi Vollering (SD Worx) – holenderski duet w tym roku dostarczył ekipie SD Worx aż siedem zwycięstw i wiele miejsc w czołówce. Obie zawodniczki dobrze radzą sobie na podjazdach, a na dodatek są dynamiczne, co czyni je głównymi faworytkami do zwycięstwa w tegorocznej edycji La Course by Le Tour de France.

Katarzyna Niewiadoma (Canyon//SRAM Racing) – Polka w tym sezonie aż trzykrotnie była druga – w Dwars door Vlaanderen, La Fleche Wallonne i na etapie Vuelta a Burgos Feminas, jednak zawsze któraś z zawodniczek była od niej szybsza w końcówce. Największe szanse na zwycięstwo miałaby więc po samotnym ataku, ale, jak wiadomo, łatwo się pisze, a trudniej to wykonać.

Cecilie Uttrup Ludwig (FDJ Nouvelle Aquitaine Futuroscope) – bardzo dobrze radzi sobie na pagórkach, o czym świadczą miejsca w czołówkach wiosennych, jednodniowych wyścigów – zarówno belgijskich, jak i włoskich czy hiszpańskich. Jest ona dynamiczną zawodniczką, więc może powalczyć o zwycięstwo zarówno po ataku „na solo”, jak i w finiszu z grupy.

Marianne Vos (Team Jumbo-Visma Women) – Holenderka po przejściu do Team Jumbo-Visma zdołała zwyciężyć w Amstel Gold Race i Gandawa-Wevelgem. Zajmowała też miejsca w czołówce takich wyścigów, jak Trofeo Alfredo Binda czy Liege-Bastogne-Liege. Trasa La Course by Le Tour de France sprzyja Marianne Vos – najlepiej odnalazłaby się w finiszu z małej grupki.

Elizabeth Deignan (Trek-Segafredo Women) – będzie broniła tytułu sprzed roku. Ten sezon nie rozpoczął się dla niej najlepiej, ale niedawno udało jej się zwyciężyć w Tour de Suisse Women, czym potwierdziła swoją dobrą dyspozycję.

Grace Brown (Team BikeExchange) – Australijka ma za sobą wyśmienitą wiosnę – liczyła się w walce o zwycięstwo w niemalże każdym belgijskim wyścigu. Triumfowała między innymi w Oxyclean Classic Brugge-De Panne, a także stała na podium Ronde van Vlaanderen i Danilith Nokere Koerse. Jej ostatnim wyścigiem była rozgrywana ponad miesiąc temu Vuelta a Burgos Feminas, więc nie wiadomo, w jakiej dyspozycji aktualnie się znajduje.

Transmisja

Wyścig będzie transmitowany w sobotę, 26 czerwca, od 8:15 na antenie Eurosport 1.

Poprzedni artykułKto zatrzyma Słoweńców? – zapowiedź Tour de France 2021
Następny artykułCees Bol: „Wiem, że etapowy triumf jest możliwy”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments