Critérium du Dauphiné 2021: Richie Porte wygrywa cały wyścig. Ostatni etap dla Paduna

Mark Padun (Bahrain-Victorious) wygrał ostatni etap 73. edycji wyścigu Critérium du Dauphiné. Był to dla Ukraińca drugi triumf etapowy z rzędu, po wczorajszym sukcesie na szczycie La Plagne. Natomiast zwycięstwo w klasyfikacji generalnej przypieczętował Richie Porte (INEOS Grenadiers).

Finałowy odcinek tegorocznego ścigania po Delfinacie rozpoczynał się w La Léchère-Les-Bains, a kończył w Les Gets. Trasa pomiędzy tymi dwoma alpejskimi miejscowościami liczyła sobie 147-kilometrów, na których znalazło się aż sześć kategoryzowanych podjazdów oraz wzniesienie bez kategorii prowadzące wprost na metę.

Kolarze musieli zmierzyć się, z między innymi takimi podjazdami jak: Côte d’Héry-sur-Ugine (10,2 km, śr. 5%), Col des Aravis (6,7 km, śr. 7%), Col de la Colombière (11,7 km, śr. 5,8%) oraz monstrualny Col de Joux Plane (11,6 km, śr. 8,5%). Dzisiejsze zaplanowane trudności zapowiadały nam spektakl, w którym główne role powinni odgrywać prawdziwi „górale”.

Od samego startu etapu wielu kolarzy starało się zabrać w odjazd. Ostatecznie skład ucieczki dnia ukształtował się po kilkudziesięciu kilometrach walki, a stworzyli ją: Valentin Madouas (Groupama-FDJ), Guillaume Martin (Cofidis), Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), Jorge Arcas, Imanol Erviti (Movistar), Patrick Konrad, Nils Politt (Bora-Hansgrohe), Dorian Godon (AG2R Citroën), Warren Barguil (Arkéa Samsic), Harry Sweeny (Lotto Soudal), Mark Padun (Bahrain Victorious), Julien Bernard, Kenny Elissonde (Trek-Segafredo), Pierre Rolland, Franck Bonnamour (B&B Hotels p/b KTM), Sander Armée (Qhubeka Assos), Michael Valgren (EF Education-Nippo) i Martijn Tusveld (Team DSM).

83-kilometry przed metą przewaga odjazdu dnia nad peletonem wynosiła około czterech minut. Natomiast około pół minuty za ucieczką w tamtym momencie jechał jeszcze Jan Bakelants (Intermarché – Wanty – Gobert Matériaux). Ostatecznie Belg zdołał dojechać do współtowarzyszy ucieczki. 

Z biegiem czasu przewaga harcowników, dzięki pracy grupy INEOS Grenadiers zaczęła się zmniejszać. Było to spowodowane tym, że uciekający Patrick Konrad tracił do Richie Porte’a dwie minuty i 50 sekund. Na szczycie podjazdu Col de la Colombière (11,7 km, śr. 5,8%) różnica między grupą zasadniczą, a odjazdem wynosiła dwie i pół minuty.

50-kilometrów przed metą lider wyścigu Richie Porte był zmuszony zmienić swój rower. Tasmańczyk dzięki pomocy swoich kolegów z zespołu szybko powrócił na czoło peletonu. W międzyczasie gigantyczną pracę w ucieczce wykonywał Nils Politt dla swojego kolegi z ekipy BORA – hansgrohe – Patricka Konrada. 42-kilometry przed metą przewaga harcowników nad peletonem wzrosła do nieco ponad trzech minut.

Dlatego też w grupie zasadniczej kolarze zespołu INEOS Grenadiers podkręcali tempo. U podnóża Col de Joux Plane (11,6 km, śr. 8,5%), czyli 28-kilometrów przed metą peleton do ucieczki tracił około dwóch minut i 45 sekund. Grupa uciekinierów na stromym podjeździe zaczęła się dzielić. Na czele pojawił się Mark Padun. Ukrainiec szybko wypracował sobie przewagę nad współtowarzyszami ucieczki i samotnie mknął do mety.

Natomiast w grupie zasadniczej 25-kilometrów przed metą zaatakował Nairo Quintana (Arkéa-Samsic). Wraz z Kolumbijczykiem próbował odjechać Belg Ben Hermans (Israel Start-Up Nation). Chwilę później wspomnianą dwójkę wyprzedził Steven Kruijswijk (Jumbo-Visma). Tempo w coraz mniejszym peletonie dyktował Michał Kwiatkowski (INEOS Grenadiers) i zaraz potem Quintana z powrotem był w grupie zasadniczej.

Przez kolejne kilometry na czele nadal utrzymywał się Mark Padun. Około 50 sekund tracili do zawodnika zespołu Bahrain-Victorious Patrick Konrad i Jonas Vingegaard. W tym momencie 20-kilometrów przed metą grupa liderów miała stratę do Ukraińca wynoszącą około trzy i pół minuty. Aktywnie w grupie liderów zaczęli jechać kolarze zespołu Movistar Team. Carlos Verona podyktował mocne tempo, a parę chwil później odjechać próbował Miguel Angel Lopez.

Tao Geoghegan Hart nie pozwolił Kolumbijczykowi, aby oddalił się on na zbyt dużą odległość od bardzo małej grupy liderów. Gdy akcja Lopeza spaliła na panewce z małego peletonu zaatakował Jack Haig (Bahrain-Victorious). Natomiast z przodu Mark Padun niezagrożony minął linię premii górskiej i rozpoczął samotnie zjazd ze sporą przewagą nad resztą rywali.

Na tym samym zjeździe w grupie liderów mocne tempo dyktowali Haig i Ion Izagirre (Astana – Premier Tech), a pewne problemy z utrzymaniem się za rywalami miał Richie Porte. Niestety zaraz potem na zjeździe upadł Geraint Thomas. Walijczyk szybko pozbierał się z asfaltu i ruszył w pogoń za grupką liderów.

4-kilometry przed metą na atak zdecydował się Ion Izagirre. Za Baskiem pojechał Richie Porte, a za nim reszta kolarzy pozostałych w grupie liderów. Chwilę później podobne harce przeprowadzali Jack Haig, Wilco Kelderman (BORA – hansgrohe) i Ben O’Connor (AG2R Citroën Team). Po pewnym przestoju w grupie liderów do czołówki powrócił Geraint Thomas, a chwilę później zaatakował ponownie O’Connor.

Natomiast z przodu Mark Padun (Bahrain-Victorious) samotnie zmierzał na linię mety. Ukrainiec ostatecznie wygrał drugi etap z rzędu w tegorocznym wyścigu Critérium du Dauphiné. Na drugiej lokacie na metę przyjechał Duńczyk Jonas Vingegaard (Jumbo-Visma), a trzecie miejsce zajął Austriak Patrick Konrad (BORA – hansgrohe). Zwycięstwo w klasyfikacji generalnej francuskiej imprezy przypieczętował pochodzący z Tasmanii – Richie Porte (INEOS Grenadiers).

Wyniki ósmego etapu wyścigu Critérium du Dauphiné 2021:

Klasyfikacja generalna: