fot. Szymon Gruchalski / ORLEN Wyścig Narodów

Marijn van den Berg z reprezentacji Holandii zwyciężył na drugim etapie ORLEN Wyścigu Narodów i tym samym utrzymał prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

Start i meta drugiego etapu ORLEN Wyścigu Narodów, podobnie jak wczoraj, zlokalizowane były w ulokowane w stolicy województwa podlaskiego – Białymstoku. Trasa była płaska, ale znalazło się na niej wiele odsłoniętych fragmentów drogi, na których dużą rolę odgrywał wiatr.

 

Niedługo po starcie od peletonu oderwało się czterech zawodników – Kamil Szymacha (Polska), Maximilian Schmidbauer (Austria), Kasper Viberg Sogaard (Dania) i Lev Gonov (Rosja). W pogoń za ucieczką udał się Patryk Gieracki z TC Chrobry Scott Głogów. Do Polaka dołączył Hiszpan Sergio Garcia, jednak mimo tego nie udało im się dojechać do czołówki i na 90 kilometrów do mety zostali doścignięci przez grupę, w której tempo nadawali głównie Holendrzy.

Ekipa lidera wyścigu, Marijna van den Berga, na długiej, odsłoniętej prostej bardzo rozciągnęła peleton, jednak po chwili wszystko się zjechało. W międzyczasie doszło też do kraksy, w której ucierpiało kilku zawodników. Na 80 kilometrów do mety główna grupa miała ponad 3 minuty straty do utrzymującej się na czele trójki.

Peleton cały czas trzymał harcowników na krótkiej smyczy. Na 50 kilometrów do mety, za sprawą przyspieszenia Holendrów, przewaga uciekinierów zaczęła gwałtownie maleć. Ze względu na bardzo wysokie tempo, peleton zaczął się dzielić. Do ucieczki zaczęła zbliżać się nowouformowana, 10-osobowa grupa, w której jechali: Marijn van den Berg, Casper van Uden, Rick Pluijmers, Mick van Dijke (Holandia), Tord Gudmestad (Norwegia), Gleb Syritsa (Rosja), Michael Hessmann, Kim Heiduk (Niemcy), Pavel Bittner i Jakub Toupalik (Czechy).

W międzyczasie z czołówki odpadł Kamil Szymacha, a po chwili, 35 kilometrów przed finiszem, cała ucieczka została zneutralizowana przez 10-osobową grupkę, która jechała ponad 30 sekund przed peletonem, gdzie tempo nadawała między innymi reprezentacja Polski.

Czołowej grupce udało się dojechać do mety przed peletonem. W finiszu najszybszy ponownie okazał się Marijn van den Berg. Holender zwyciężył też w klasyfikacji generalnej ORLEN Wyścigu Narodów.

Najlepszy z Polaków, Bartłomiej Proć, ukończył dzisiejszy etap na 15. pozycji.

Poprzedni artykułGiro d’Italia 2021: Kolejność i godziny startów zawodników do finałowej „czasówki”
Następny artykułCaleb Ewan: „Byłem naprawdę rozczarowany wycofaniem się z Giro w maglia ciclamino”
Szukam ciekawych historii w wyścigach, które większość uważa za nieciekawe.
Subscribe
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze
Inline Feedbacks
View all comments
Dariusz
Dariusz

…A Polacy to je hali w tym wyścigu